[b]Czytelniczka jest właścicielką domu czynszowego. Jedna z lokatorek zajmująca mieszkanie na podstawie tzw. nakazu kwaterunkowego przyjęła, wbrew jej protestom, do mieszkania konkubenta. Domaga się od niej wyrażenia zgody na zameldowanie go jako osoby bliskiej. Czytelniczka pyta, czy musi się zgodzić. Czy z przepisów wynika, że nie może odmówić zgody?[/b]
W świetle [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=182546]ustawy z 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych (DzU z 2006 r. nr 139, poz. 993 ze zm.)[/link] zameldowanie konkubenta lub innej osoby obcej bez zgody właściciela lub dysponenta mieszkania jest wprawdzie możliwe, nie oznacza to jednak, że w opisanej sytuacji właścicielka musi się na to zgodzić.
[srodtytul]Pod groźbą eksmisji[/srodtytul]
Zameldowanie potwierdza pobyt określonej osoby pod określonym adresem. Jednakże [b]na pobyt w mieszkaniu osoby, która ma pozostawać z lokatorem w faktycznym wspólnym pożyciu – słowem, na przyjęcie konkubiny albo konkubenta pod dach – najemca musi uzyskać zgodę wynajmującego.[/b]
Wynika to jednoznacznie z art. 688[sup]2[/sup] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] oraz z art. 11 ust. 2 pkt 3 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176767]ustawy z 2001 r. o ochronie praw lokatorów[/link].