Szkoły w zamian za zobowiązanie się do wyboru podręczników oferowanych przez konkretnego wydawcę często otrzymują od jego przedstawicieli kosztowne prezenty. Do placówek trafia w ten sposób sprzęt elektroniczny, komputery czy tablice multimedialne. W efekcie jednak nauczycieli zostają pozbawieni swojego ustawowego prawa do wyboru podręcznika najlepiej pasującego do stosowanych przez nich metod nauczania i najlepiej odpowiadających potrzebom uczniów, a rodzice zmuszeni są do zakupu droższych książek.
Grupy rodziców oraz organizacje społeczne występujące występują w z wnioskami o udostępnienie im umów zawieranych przez szkoły, i wskazują, że opisany powyżej problem dotyczy wielu placówek na terenie całego kraju.
W ostatnim czasie sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich, który w tej sprawie wystosował pismo do minister edukacji Krystyny Szumilas.
W piśmie RPO przypomina, iż już w obecnym stanie prawnym umowa podpisana przez dyrektora szkoły z przedstawicielami wydawnictwa nie może ograniczać prawa nauczyciela do wyboru podręcznika. Zgodnie, bowiem z ustawą o systemie oświaty, a także z Kartą Nauczyciela, pedagodzy mają prawo wyboru podręcznika spośród dopuszczonych do użytku szkolnego.
Przepisy zawierają także gwarancje udziału szkoły w działaniach które mają pomóc w dostępie do używanych, a więc tańszych książek. Mówi o tym art. 22b ustawy o systemie oświaty, który jednoznacznie nakłada na dyrektorów placówek obowiązek podejmowania działań umożliwiających obrót używanymi podręcznikami na terenie szkoły.