Lend-Lease to dodatkowe gwarancje nie tylko dla Ukrainy

Wdrażanie programu pomocy dla Ukrainy zacznie się następnego dnia po podpisaniu go przez prezydenta – mówi amerykanista Artur Wróblewski, Uczelnia Łazarskiego

Publikacja: 01.05.2022 21:03

Lend-Lease to dodatkowe gwarancje nie tylko dla Ukrainy

Foto: Adobe Stock

Kongres USA przywraca program Lend-Lease z czasów II wojny światowej, by wesprzeć Ukrainę, dlaczego użyto aż tak historycznego narzędzia ?

Użycie w tytule projektu „Ustawa o obronie demokracji w Ukrainie Lend-Lease 2022 r.”, nazwy Lend-Lease nawiązuje po raz pierwszy od 1945 r. do słynnej ustawy o pomocy wojskowej dla krajów walczących z niemieckim faszyzmem, takich jak Wielka Brytania i ponad 30 innych krajów, których bezpieczeństwo było istotne dla USA. Nazwa ta sugeruje, że tak jak kiedyś Ameryka odeszła od ustaw o neutralności przyjętych w l. 1935–1939 i zaangażowała się w obronę Europy jeszcze przed Pearl Harbor, tak teraz postrzega związek między bezpieczeństwem swoim i wolnego świata w obliczu bezprawnej agresji Rosji.

Co ta ustawa znaczy praktycznie?

Ustawa ta poszerza istniejące już uprawnienia amerykańskiego prezydenta na mocy ustawy o kontroli eksportu uzbrojenia Arms Control Act, dotyczącej przekazywania sprzętu wojskowego innym krajom, dając mu de facto wolną rękę w podejmowaniu decyzji, i znosi ograniczenia w odniesieniu do pomocy Ukrainie i innym krajom w Europie Wschodniej dotkniętym skutkami rosyjskiej agresji.

Czytaj więcej

Kongres USA przywraca dla Ukrainy program "Lend-Lease" z czasów II wojny światowej

Czy zatem można pomóc krajom pośrednio dotkniętym inwazją Rosji, wspierającym Ukrainę jak Polska ?

W ustawie mowa jest o przekazywaniu sprzętu wojskowego służącego obronie także innym krajom Europy Wschodniej zagrożonej rosyjską inwazją. Zatem dotyczy także Polski czy krajów bałtyckich. W połączeniu z innymi ustawami i rozporządzeniami, jak ustawa o zawieszeniu normalnych stosunków handlowych z Rosją oraz zaprzestaniu kupowania surowców energetycznych z Rosji można interpretować tę ustawę jako dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa, które wypełniają treścią artykuł 5 traktatu waszyngtońskiego. Amerykanie nie tylko mówią o pomocy wojskowej, ale stworzyli teraz elastyczny mechanizm przekazywania jej bez zbędnych procedur i właściwie za darmo.

Jak działa taki program i jak to jest z zapłatą za pomoc?

Ustawa pozwoli prezydentowi USA, a dokładniej podlegającemu mu Departamentowi Obrony, na szybkie podejmowanie decyzji komu i co przekazać ze sprzętu wojskowego. Zamówienia pójdą do amerykańskich firm, a rząd amerykański zapłaci rachunki. Według obecnej ustawy prezydent i jego urzędnicy muszą tłumaczyć się z każdej decyzji o przekazywaniu sprzętu wojskowego, dowodząc za każdym razem, że przekazanie go nie pomniejszy zdolności obronnych USA. Procedura ta zabiera czas, a kraje korzystające z programu muszą zapłacić za sprzęt zniszczony i uszkodzony. Przywrócenie zapisów Lend-Lease zawiesza zapisy o obowiązku uregulowania finansowych zobowiązań wynikających z takich „pożyczek” od razu, czyli odkłada je na bliżej nieokreśloną przyszłość. Warto pamiętać, że duża część pożyczek w sprzęcie w czasie II wojny światowej została przez USA umorzona.

Są jakieś warunku udzielenia takiej pomocy?

Ustawa jest bardzo krótka i konkretna, charakterystyczna dla prawa anglosaskiego w czasach kryzysów. Żeby otrzymać pomoc, trzeba być Ukrainą albo innym krajem Europy Wschodniej i – jak stanowi ustawa – trzeba być zagrożonym skutkami rosyjskiej agresji. Oczywiście działania prezydenta i Departamentu Obrony muszą wpisywać się w interes strategiczny USA zdefiniowany w takich dokumentach jak narodowa doktryna bezpieczeństwa czy też doktryna wojskowa.

Czy jest szansa na sprawne wdrażanie ustawy przez USA?

Ustawa wyraźnie zobowiązuje prezydenta do stworzenia mechanizmu przekazywania sprzętu w ciągu 60 dni od wejścia jej w życie i tworzy szybką ścieżkę na przekazywanie tylko na lata 2022–2023. Oznacza to, że jej wdrażanie zacznie się następnego dnia po podpisaniu przez prezydenta.

Nauczyciele
Godziny czarnkowe po nowemu. Oto, co się zmieni dla nauczycieli
Prawo karne
Sąd Najwyższy nie posłuchał TK ws. prawa łaski dla Kamińskiego i Wąsika
Zawody prawnicze
Adwokaci chcą mieć swoją "umowę o pracę"
Prawo karne
Komisja wystawi wilczy bilet do pełnienia funkcji państwowych
Prawnicy
Profesorowie prawa bronią b. promotora Dudy. "Brutalny atak ministra Czarnka"
Prawo karne
Lex Tusk: co zawiera projekt łagodzący ustawę