Dyrektorka Amnesty International: uchodźcy z Białorusi niemile widziani

Na polsko-białoruskiej granicy oraz w ośrodkach dla uchodźców dochodzi do fundamentalnych naruszeń praw człowieka - mówi adw. Anna Błaszczak-Banasiak, dyrektorka Amnesty International w Polsce, gość magazynu Rzecz o Prawie.

Publikacja: 19.04.2022 14:09

Anna Błaszczak-Banasiak

Anna Błaszczak-Banasiak

Foto: TV.rp.pl

Organizacja przeanalizowała sytuację na granicach i doszła do wniosku, że uchodźcy z innych krajów niż Ukraina są przez polskie władze traktowani zdecydowanie gorzej. – Miejsce przekroczenia granicy nie powinno mieć znaczenia, a uchodźcom powinno się przynajmniej umożliwić złożenie wniosku o ochronę międzynarodową – a wielu z nich takiej możliwości nie ma – mówi gość Wojciecha Tumidalskiego.

- Ludzie na polsko-białoruskiej granicy walczą o życie i bez względu na ich motywację oraz geopolitykę powinni być właściwie potraktowani – dodaje, wyrażając zarazem uznanie wobec tego, co władzom i obywatelom udaje się zrobić na granicy polsko-ukraińskiej.

Skąd różnica w podejściu? Zdaniem mec. Błaszczak-Banasiak, są to kwestie rasowe. – Da się to nawet zauważyć w podejściu władz i służb granicznych wobec opuszczających Ukrainę osób o innej narodowości, np. romskiej – zauważa.

Drugi gość programu, Konrad Turzyński, doradca podatkowy w kancelarii KNDP, wyjaśniał co się zmieni w tzw. estońskim CIT po reformie tzw. Polskiego Ładu. Według eksperta, ta forma opodatkowania dla spółek jest bardzo korzystna i należy się spodziewać, że wybierze ją więcej podmiotów. – Przeciętny księgowy powinien całować po rękach właściciela spółki, który wybierze estoński CIT. Bo odpadnie mu gigantyczna ilość roboty, ponieważ nie będzie już musiał wyliczać podatku dochodowego – zauważa ekspert.

Zobacz wideo z programu:

Organizacja przeanalizowała sytuację na granicach i doszła do wniosku, że uchodźcy z innych krajów niż Ukraina są przez polskie władze traktowani zdecydowanie gorzej. – Miejsce przekroczenia granicy nie powinno mieć znaczenia, a uchodźcom powinno się przynajmniej umożliwić złożenie wniosku o ochronę międzynarodową – a wielu z nich takiej możliwości nie ma – mówi gość Wojciecha Tumidalskiego.

- Ludzie na polsko-białoruskiej granicy walczą o życie i bez względu na ich motywację oraz geopolitykę powinni być właściwie potraktowani – dodaje, wyrażając zarazem uznanie wobec tego, co władzom i obywatelom udaje się zrobić na granicy polsko-ukraińskiej.

Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara