Celem kampanii jest zwrócenie uwagi na problem tragicznych skutków, jakie niesie za sobą seksualne wykorzystywanie dzieci i upublicznianie zarejestrowanych materiałów w internecie. Kampania została objęta honorowym patronatem rzecznika praw dziecka Marka Michalaka.
- Dziecko to nadwrażliwy człowiek, który musi być w szczególny sposób chroniony przed okrutnymi zachowaniami osób dorosłych. Nie może być zgody na brak reakcji otoczenia, kiedy dziecku dzieje się krzywda, reagujmy mamy do tego prawo i obowiązek – podkreśla Marek Michalak.
Co roku tysiące dzieci na całym świecie pada ofiarą przestępstw o charakterze seksualnym. Część sprawców dokumentuje krzywdę dziecka w formie zdjęć lub filmów. Są one umieszczane potem w Internecie i dostęp do nich staje się nieograniczony. Sieć nie ma granic, a pedofile nie mają skrupułów i dzielą się materiałami zawierającymi treści przedstawiające seksualne wykorzystanie dziecka. Dyżurnet.pl chce uwrażliwić internautów na problem umieszczania w sieci zdjęć naruszających dobro dziecka i wskazać skuteczne narzędzia walki z takimi treściami – zgłaszanie ich do Dyżurnet.pl.
Podczas konferencji inaugurującej kampanię Marek Michalak podkreślając wagę każdorazowego reagowania na krzywdę dzieci i obowiązek zgłaszania materiałów godzących w dobro dziecka, przypomniał, że postulat RPD w sprawie zwiększenia prawnokarnej ochrony dziecka zyskał życzliwość prezydenta, który na początku września br. przedłożył Sejmowi RP wspólnie wypracowaną propozycję zmian legislacyjnych w kodeksie karnym i ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich.
Wprowadzenie zmian ustawowych zwiększy karnoprawną ochronę ofiar przestępstw, m.in. poprzez wprowadzenie obowiązku zawiadomienia organu powołanego do ścigania przestępstw o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, wolności oraz przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wymierzonych w dobro dziecka. Gdy ten przepis wejdzie w życie, osoba, która posiądzie wiedzę np. o akcie pedofilskim będzie miała nie tylko społeczny, ale też prawny obowiązek zawiadomienia o tym fakcie organów ścigania. Jeśli tego nie zrobi, grozić jej będzie kara 3 lat pozbawienia wolności.