Sprzedawca ze Schweinfurtu już w lutym złożył pozew przeciwko ograniczeniom w handlu wprowadzonym przez władze Bawarii i wnioskował o ich zawieszenie dla swojej branży. Wprawdzie sędziowie odrzucili w środę (31.03.2021) wniosek, ale wyjaśnili, że sklepy obuwnicze mają być zakwalifikowane jako „inne sklepy, które są niezbędne do codziennego zaopatrzenia".

Zgodnie z decyzją Sądu Administracyjnego, od czwartku (01.04.2021) mogą one zatem ponownie być w Bawarii otwarte, nawet w regionach, gdzie liczba zachorowań w ciągu siedmiu dni przekracza 100. Od tej decyzji nie przysługuje odwołanie.

Czytaj także: Od dziś nowe obostrzenia. Co się zmieniło?

Sędziowie oparli swoją decyzję na tym, że w międzyczasie do kategorii „niezbędne" zaliczono także sklepy ogrodnicze i markety budowlane, jak również księgarnie i biura ubezpieczeniowe. Ponadto, zapewnienie odpowiedniego obuwia jest „podstawową potrzebą".

Decyzja sędziów dotyczy tylko Bawarii, ale już wywołuje dyskusje w pozostałych krajach związkowych.