HFPC: grozi nam permanentny stan wyjątkowy

Nowelizacja ustawy o ochronie granicy przewiduje zbyt szerokie kompetencje Ministra Spraw Wewnętrznych, brakuje zaś w niej procedur zabezpieczających (inaczej niż w przypadku stanu nadzwyczajnego) - uważa Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Jej wątpliwości budzi też nadmierna ingerencja w wolność przemieszczania się ludzi.

Publikacja: 23.11.2021 12:55

HFPC: grozi nam permanentny stan wyjątkowy

Foto: PAP, Artur Reszko

Ustawa,  którą uchwalił już Sejm i trafiła pod obrady Senatu, przewiduje  wprowadzenie czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze strefy nadgranicznej. Obszar oraz czas obowiązywania zakazu zostanie określony w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych. Zakaz nie dotyczyłby mieszkańców obszaru objętego zakazem, osób wykonujących tam pracę zarobkową oraz uczniów czy osób korzystających z przejść granicznych. Zgodę na przebywanie innych osób,  np. dziennikarzy, będzie mógł wyrazić właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej.

HFPC zwróciła uwagę, że zaproponowane w nowelizacji rozwiązania pokrywają się z tymi, które już funkcjonują w ramach stanu nadzwyczajnego, lecz nie zawierają charakterystycznych dla stanu wyjątkowego zabezpieczeń, opisanych w rozdziale XI konstytucji, czyli szczególnego trybu inicjowania (w drodze rozporządzenia, które podlega podaniu do publicznej wiadomości), czasu obowiązywania oraz warunków zastosowania.

Zdaniem Fundacji ingerencja w wolność przemieszczania się, prowadząca nawet do naruszenia jej istoty, może być nieproporcjonalna do celu, jaki miałby zostać osiągnięty.

- Ustawodawca w ogóle nie rozważył, czy zakładanego skutku, a więc zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego, nie da się osiągnąć za pomocą mniej dolegliwych środków, np. wcześniejszego zgłoszenia chęci wjazdu na teren strefy – zauważa adwokat Marcin Wolny, prawnik HFPC.

Czytaj więcej

Marek Domagalski: Zalety pilnej ścieżki legislacyjnej

Proponowane wyjątki od zakazu przebywania w strefie nadgranicznej są, według HFPC, "niesatysfakcjonujące". 

Ustawa przewiduje, że osoby zainteresowane wjazdem na teren strefy objętej zakazem, np. dziennikarze czy pracownicy organizacji społecznych, będą mogły uzyskać na to zgodę u komendanta straży granicznej, któremu podlega dany teren. Jednocześnie projekt nie zawiera żadnych kryteriów odmowy wydania takiej zgody, pozostawiając tę kwestię do arbitralnej decyzji danego komendanta oddziału Straży Granicznej - zauważa HFPC. Poza tym komendant uzyska kompetencje do określenia zasad, na podstawie których będzie się odbywał wjazd do strefy.

- Takie rozwiązanie w ogóle nie koresponduje z zaleceniami Rady Europy. Istnieje poważna obawa, że posłuży ono do ograniczenia kontrolnej roli mediów jedynie do tych miejsc i zdarzeń, które Straż Graniczna będzie chciała pokazać dziennikarzom – wskazuje Marcin Wolny.

Fundacja zwraca również uwagę na to, że proponowane rozwiązania nie zagwarantują dostępu do strefy nadgranicznej organizacjom społecznym niosącym pomoc prawną i humanitarną. O dopuszczenie takich podmiotów niedawno zaapelowała Komisarz Praw Człowieka Rady Europy.

- Jak na razie apel ten pozostaje bez odpowiedzi władz Polski, które przerzucają ciężar działań pomocowych w całości na barki osób mieszkających w pobliżu granicy – zaznacza Marcin Wolny.

Ustawa,  którą uchwalił już Sejm i trafiła pod obrady Senatu, przewiduje  wprowadzenie czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze strefy nadgranicznej. Obszar oraz czas obowiązywania zakazu zostanie określony w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych. Zakaz nie dotyczyłby mieszkańców obszaru objętego zakazem, osób wykonujących tam pracę zarobkową oraz uczniów czy osób korzystających z przejść granicznych. Zgodę na przebywanie innych osób,  np. dziennikarzy, będzie mógł wyrazić właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP