Reklama

Koniec promocji na farmaceutyki

Jednakowe ceny leków oraz kary dla aptek za ich zmianę przewiduje podpisana wczoraj przez prezydenta ustawa refundacyjna

Publikacja: 27.05.2011 04:35

Ustawa o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych

przewiduje, że 

farmaceutyki refundowane, do których pacjentom dopłaca Narodowy Fundusz Zdrowia, będą miały we wszystkich aptekach stałe ceny.

Tak będzie po negocjacjach, które Ministerstwo Zdrowia przeprowadzi z producentami leków. Od określonej w ten sposób ceny resort ustali następnie urzędową marżę, którą aptece narzuci hurtownia dostarczająca jej farmaceutyk od producenta. Marża ta wyniesie 5 proc. (obecnie 8,91 proc.). W efekcie sztywne ceny leków refundowanych nie będą ani niższe, ani wyższe od ustalonych. Dla pacjentów oznacza to jednocześnie koniec promocji, dzięki którym medykamenty można teraz kupić nawet za kilka groszy lub złotówkę.

Na aptekę, która będzie sprzedawać leki po innej cenie, nałożona zostanie decyzją NFZ lub Inspekcji Farmaceutycznej kara pieniężna.

Reklama
Reklama

Kontrolowane apteki będą jednak mogły odwoływać się od niekorzystnego rozstrzygnięcia do oddziału wojewódzkiego  NFZ.

Ustawa podpisana przez prezydenta nie zawiera przepisów  nakazujących firmom farmaceutycznym przekazywać 3 proc. zysku z refundacji leków. Pieniądze te  miały być przeznaczane na badania niekomercyjne. O braku takiego rozwiązania zdecydowała poprawka Senatu przyjęta przez Sejm. Ustawa, z wyjątkiem niektórych artykułów, ma wejść w życie 1 stycznia 2012 r.

etap legislacyjny do publikacji w Dzienniku Ustaw

Zobacz

»

Prawo dla Ciebie

Reklama
Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama