Adam Bodnar nie kwestionuje potrzeby stosowania różnych form kontroli obywateli w celu ochrony bezpieczeństwa. Stwierdza jednak, że ustawa w obecnym kształcie daje służbom znacznie większe uprawnienia, niż jest to niezbędne. Narusza tym konstytucyjne prawo do prywatności i tajemnicę komunikowania się.

Zarzuty dotyczą m.in. zbyt długiego czasu dozwolonego prowadzenia kontroli operacyjnej – aż 18 miesięcy, a dla ABW nie ma w ogóle granic czasowych. RPO zwraca też uwagę na osłabienie ochrony tajemnicy zawodowej (może być uchylona ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości) oraz możliwość praktycznie nieograniczonego pobierania danych internetowych przez stałe łącza.

Wnioskiem zajmie się Trybunał Konstytucyjny.