Wyrok i opinia w sprawie portugalskiej ogłoszone są w dwudziestu trzech językach urzędowych UE. Z motywu zawartego w pkt 63 opinii w sprawie polskiego SN w każdej wersji językowej wynika, że art. 19 stosowany jest samodzielnie, tzn. bez konieczności poszukiwania „dziedzin objętych prawem Unii", o których mowa w tym przepisie (co samo w sobie oznacza derogację tego zwrotu z tego przepisu, której to derogacji rzecznik generalny nawet nie próbuje uzasadnić). Motyw z pkt-u 55 opinii (tylko z wersji angielskiej dowiadujemy się o samodzielnym stosowaniu art. 19) – w którym to motywie cytowany jest pkt 29 wyroku w sprawie portugalskiej – jest zgodny z pkt-em 63 opinii (wg każdej wersji językowej art. 19 jest stosowany ma być samodzielnie) tylko w angielskiej wersji językowej tejże opinii. W pozostałych wersjach jest przeciwny, bowiem tam z pkt-u 55 wynika niesamodzielny charakter art. 19.
Rozszyfrowania tej łamigłówki językowo-logicznej podjął się pełnomocnik RP w wystąpieniu przed TS w sprawach połączonych C 558/18 i C 563/18 (w dniu 18 czerwca br.): „Artykuł 19 ust. 1 akapit drugi TUE nie podlega więc stosowaniu samoistnemu, na zasadzie niezależnie od tego, czy państwo członkowskie stosuje prawo Unii, lecz niezależnie od tego, w jakiej sytuacji. I tutaj proszę Wysokiego Trybunału mamy problem z percepcją tego wyroku, różnią się bowiem wersje językowe. Wersja angielska przeczy mojej tezie. Tak, przeczy mojej tezie. Wersja polska – jak cytowałem – potwierdza moją tezą. Proszę Wysokiego Trybunału, sprawdzałem w innych wersjach, na przykład wersja francuska odpowiada wersji polskiej, czyli potwierdza moją tezę".
Po prostu, przekład opinii rzecznika generalnego Tanczewa (językiem oryginału jest angielski) z angielskiego na inne języki urzędowe Unii, w tym na polski, nie jest o tyle wierny, że w tych motywach, w których występuje cytat z wcześniejszego orzeczenia TS, trybunalscy tłumacze dokonujący przekładu opinii sięgają po urzędową wersję tłumaczenia danego wyroku. Ponieważ angielska wersja językowa pkt-u 29 wyroku w sprawie portugalskiej sformułowana została na zasadzie „niezależnie, czy" (stosuje się prawo Unii) i w konsekwencji oznacza autonomiczne stosowanie art. 19 TUE, więc rzecznik generalny posługując się w pkt 55 swojej opinii angielską wersją tego wyroku wyciągnął wniosek (w pkt 63 opinii), że art. 19 jest stosowany autonomicznie. Jednak inne wersje językowe pkt-u 29 wyroku w sprawie portugalskiej – sformułowane są na zasadzie „niezależnie, jak" („niezależnie od tego, w jakiej sytuacji") oznaczają nieautonomiczne stosowanie art. 19 – przeczą wnioskowi z w pkt-u 63 opinii w sprawie polskiego SN.
Angielski contra wszystkie języki urzędowe UE
Poniżej Czytelnik „Rz" dowie się o czymś, czego nie może dowiedzieć się: - z opinii rzecznika generalnego Tanczewa w sprawach polskiej reformy sądownictwa, - z wyroku TS w sprawie polskiego SN i z postanowienia zabezpieczającego wydanego w tej sprawie;
- od sędziego TS prof. Marka Safjana – podczas konferencji u RPO w maju br. (https://www.rpo.gov.pl) ogłosił, że TS wyrokiem w sprawie portugalskiej (w związku z samoistnym stosowanie art. 19 TUE) zamienia UE w federację, a TS przyjmuje kompetencje SN USA („Byłaby to rzeczywiście koncepcja idącą w kierunku swoistej doktryny inkorporacji praw federalnych do praw stanowych w doniesieniu do Unii. Tak należy to rozumieć" – twierdził prof. Marek Safian); rzecznik generalna Sharpston w ww. opinii z 2010 r. ostrzegała, że taka federalizacja oznaczałaby „uzurpację kompetencji" przez TS (pkt 162 tej opinii), bowiem nie może to odbywać się poprzez zmianę orzecznictw TS, ale wymagana byłaby zgody państw członkowskich (pkt 173);