W połowie marca prezes Naczelnej Rady Adwokackiej adw. Andrzej Zwara skierował pismo do Andrzeja Seremeta, zwracając uwagę na naruszanie przez prokuratorów przepisów regulujących zakres tajemnicy obrończej i adwokackiej. Wystosowane pismo było pokłosiem napływających do NRA informacji o wzywaniu adwokatów do składania zeznań w charakterze świadka w sprawach,  w których pełnią bądź pełnili oni funkcję obrońcy oraz o związanych z tymi czynnościami procesowymi przypadkach naruszania prawa do obrony.

O takiej sytuacji poinformowała m.in. izba w Katowicach, której adwokat był przesłuchiwany w charakterze świadka w sprawie bezpośrednio związanej z obroną podejrzanego prowadzoną przez niego w tym postępowaniu. Po przesłuchaniu, prokurator prowadzący postępowanie, powołując się na kodeks etyki adwokackiej, zwrócił się do rzecznika dyscyplinarnego ORA w Katowicach z prośbą o informację, czy przesłuchany adwokat może nadal reprezentować podejrzanego. Do podobnych przypadków dochodziło też w Bielsku Białej i Warszawie.

W odpowiedzi na pismo szefa NRA, prokurator generalny zobowiązał Kierownictwo Departamentu Postępowania Przygotowawczego i Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji do oceny, w ramach nadzoru służbowego, przypadków uchybień popełnianych przez prokuratorów, którzy wzwyają adwokatów w sprawach, w których pełnią lub pełnili oni funkcję obrońcy – poinformował portal Adwokatura.pl. Dodatkowo prokurator generalny polecił wszystkim prokuratorom apelacyjnym omówienie tego zagadnienia z podległymi im prokuratorami podczas narad służbowych i szkoleń zawodowych.

- Prokurator generalny zajął się opisanymi przez nas przypadkami naruszenia tajemnicy obrończej i adwokackiej bardzo poważnie i sprawnie. Jestem mu za to wdzięczny. Niepokoi mnie, że w większości przypadków prokuratura nie dopatrzyła się nadużycia uprawnień. Mam jednak nadzieję, że zalecenia prok. Andrzeja Seremeta w postaci szkolenia prokuratorów i większego nadzoru nad ich pracą przyniosą skutek i podobne przypadki w przyszłości nie będą miały miejsca. – skomentował treść listu na łamach portalu Adwokatura.pl, Andrzej Zwara, prezes NRA.