Kompromis, a nie wojna

Trzeba przeciąć spór o Trybunał, bo demoluje Polskę. Politycy, zacznijcie rozmawiać.

Aktualizacja: 16.12.2015 06:03 Publikacja: 15.12.2015 18:13

Tomasz Pietryga

Tomasz Pietryga

Foto: Fotorzepa

Na froncie bez zmian. Trwa wymiana ciosów w bitwie o Trybunał Konstytucyjny i granice polskiej demokracji. Po serii wyroków TK szykuje się kolejna odsłona sporu. PiS przygotowuje zmianę ustawy o Trybunale. Bez względu na jej kształt finał jest czytelny: dalsza eskalacja wojny polsko-polskiej. I pewnie nowe przepisy wkrótce trafią na wokandę TK, co otworzy kolejny etap sporu.

Niestety, gubimy w tym sens troski o polską państwowość. Brniemy w ślepy zaułek. Dlatego ten spór trzeba w końcu przeciąć – nie siłą, ale rozumem. Kompromis nigdy nie był potrzebny tak bardzo jak dzisiaj. Mogą go wypracować jedynie politycy – ci rządzący i ci w opozycji. Bo to dawno nie jest już spór prawny. Prawo stało się tu jedynie orężem do prowadzenia wojny politycznej. Z plątaniny kolejnych ustaw, uchwał, wyroków, ich interpretacji i opinii nie wyprowadzi nas już jego język. Brnąc we wzajemne oskarżenia, zdewaluujemy tylko prawo i porządek prawny na lata.

Polacy nie tak dawno wybrali prezydenta i nowy parlament. Zawiedzeni poprzednią ekipą, uwierzyli w „dobrą zmianę”, reformy, które obiecywał PiS.

Dziś coraz bardziej jałowy spór o TK przesłania wszystko. Czy na pewno tak ma być wykorzystywana świeża energia nowej władzy? Oczywiście uproszczeniem byłoby sprowadzanie problemu do walki o kilka miejsc w TK. To w istocie spór o pojmowanie demokracji. A spór pozytywny korzystnie wpływa na państwo, negatywny jest destrukcyjny.

Poprosiliśmy zatem znanych konstytucjonalistów (m.in. prof. Genowefę Grabowską, dr. Ryszarda Piotrowskiego, prof. Bogusława Banaszaka czy prof. Andrzeja Bałabana), a także ważne instytucje: Krajową Radę Sądownictwa, Instytut Spraw Publicznych, przedstawicieli wydziałów prawa, Iustitii i innych, o opinie, w jaki sposób zakończyć tę wojnę i czy potrzebna jest reforma TK. Padają ważne propozycje, jak zapewnić większą niezależność TK od polityki. Chodzi m.in. o nowy tryb zgłaszania kandydatów czy zasady wyboru przez Sejm. Wybór sędziów mógłby się dokonywać większością 2/3 głosów, a jeśli np. w ciągu trzech miesięcy nie doszłoby do wyboru, dokonałby go sam Trybunał.

Mylą się ci, którzy mówią o końcu demokracji w Polsce, ona jest, przecież ciągle kłócimy się i o niej rozmawiamy, i nikt nam tego nie zakazuje. Warto jednak, aby był to spór budujący, nie destrukcyjny.Warto merytorycznie rozmawiać o tym, jak go rozwiązać, szukając wspólnych ścieżek, mostów i dróg. O nasze Wspólne Dobro przecież tu chodzi.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów