Jest pan członkiem kapituły typującej najważniejsze transakcje na polskim rynku w ramach Rankingu Kancelarii Prawniczych „Rzeczpospolitej”. Co przesądza o tym, że dana transakcja jest znacząca dla polskiej gospodarki?
Wyróżniamy najważniejsze transakcje w danym roku, ale decydującym kryterium nie jest jedynie ich wartość. Doceniamy szczególnie takie, które były skomplikowane i wymagały dużego nakładu pracy od wszystkich stron w nie zaangażowanych, od zespołu, który pracował w synchronizacji nad ich sfinalizowaniem.
Kluczowe dla nas oraz dla rynku są takie transakcje, które wnoszą na polski rynek coś nowego, są innowacyjne, podnoszą poziom zaawansowania lokalnego ekosystemu biznesowego. Mówiąc o innowacjach, nie mam absolutnie na myśli aspektów związanych jedynie z odniesieniem do sektora technologii.
Nie jest bowiem specjalnie innowacyjna transakcja, która polega jedynie na relatywnie nieskomplikowanym nabyciu spółki technologicznej.
Poprzez innowacyjność rozumiem inkorporowanie nowych standardów, struktur, konstrukcji w zakres zawieranej transakcji. Dobrym przykładem tego kierunku są transakcje finansowania, w ramach których instytucja finansująca dane przedsiębiorstwo wprowadza uzależnienie wartości oprocentowania odsetek od wypełnienia przez biorącego finansowanie jasno określonych kryteriów ESG. Równolegle istotne są także transakcje dokonywane w pojawiających się, nowych oraz rosnących niszach rynkowych.