Adam Bodnar, nowy minister sprawiedliwości. To on ma przywrócić rządy prawa

Prof. Adam Bodnar, senator Koalicji Obywatelskiej, były rzecznik praw obywatelskich, będzie pełnił funkcję ministra sprawiedliwości w gabinecie Donalda Tuska.

Publikacja: 12.12.2023 11:30

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: tv.rp.pl

O tym, że nowym szefem resortu sprawiedliwości zostanie Adam Bodnar mówiło się już od dłuższego czasu. - Jeżeli zostanę poproszony, oczywiście nie będę uciekał od podjęcia się tej roli. To będzie decyzja Koalicji Obywatelskiej, ja mogę wykonywać różne zadania związane z naprawą praworządności i w rządzie, i w Senacie. Jestem do dyspozycji - mówił po wyborach Adam Bodnar, który otrzymał mandat do Senatu XI kadencji.

Oficjalnie premier Donald Tusk potwierdził informację o wyborze Bodnara na ministra sprawiedliwości podczas piątkowej konferencji prasowej.

Czytaj więcej

Kto po Ziobrze? Jest jeden kandydat koalicji

Kim jest Adam Bodnar

Nowy minister sprawiedliwości urodził się 6 stycznia 1977 roku w Trzebiatowie (województwo zachodniopomorskie), ale jego rodzina pochodzi z Podkarpacia, z którego została wysiedlona tuż po zakończeniu II wojny światowej. Bodnar zaczął naukę w Gryficach. Studia ukończył w 2001 roku na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Ma też dyplom studiów LL.M. z zakresu prawa konstytucyjnego porównawczego w Central European University w Budapeszcie.

Po zakończeniu studiów w latach 2001-2004 pracował jako prawnik w kancelarii Weil, Gotshal & Manges.

W 2006 roku uzyskał na Uniwersytecie Warszawskim stopień naukowy doktora nauk prawnych z zakresu prawa konstytucyjnego, a jego praca doktorska zatytułowana "Obywatelstwo wielopoziomowe w europejskiej przestrzeni konstytucyjnej" uzyskała wyróżnienie w konkursie Przeglądu Sejmowego. W 2019 r. uzyskał stopień doktora habilitowanego.

W latach 2004-15 był związany z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, najpierw jako współtwórca i koordynator Programu Spraw Precedensowych, a następnie jako szef działu prawnego i wiceprezes zarządu.

Od 2006 był zatrudniony i wykładał na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego – współpracę zakończył w 2020 r. Od marca 2020 roku jest profesorem Uniwersytetu SWPS, gdzie pełnił funkcję dziekana Wydziału Prawa. 

W 2015 roku Adam Bodnar głosami ówczesnej koalicji PO – PSL oraz SLD został wybrany na rzecznika praw obywatelskich. Funkcję tę pełnił do końca kadencji w 2021 roku. Jako rzecznik nie był na rękę rządzącej w Polsce Zjednoczonej Prawicy. Wielokrotnie krytykował partię Jarosława Kaczyńskiego. Szczególnie za zmiany w wymiarze sprawiedliwości, ale nie tylko. Z ust Rzecznika można było usłyszeć, że ustawy w proponowanym kształcie "będą godziły w prawo do niezależnego sądu", że "mamy kryzys nie tylko konstytucyjny, ale też kryzys naszej państwowości" czy to, iż mamy "inny ustrój, niż jeszcze pięć lat temu".

Każdego roku wpływało do niego kilkadziesiąt tysięcy spraw. Pomagał zwykłym ludziom na przykład wtedy, gdy policja brutalnie obchodziła się z kobietami, a prokuratura nie reagowała. - Jechał od komisariatu do komisariatu policji w środku nocy, do ludzi, gdzie byli przetrzymywani daleko od domu i od miejsca demonstracji - wspominał w magazynie"Polska i Świat" TVN24 Draginja Nadażdin z Amnesty International Polska.

W tegorocznych wyborach parlamentarnych Bodnar uzyskał mandat senatora z ramienia Paktu senackiego. Zdobył 628 442 głosy.

Czytaj więcej

Adam Bodnar: Czeka nas dramatyczny rok zmian

Dlaczego Donald Tusk wybrał Adama Bodnara na ministra sprawiedliwości

Jak podawały media, partie, które wygrały październikowe wybory chcą, żeby twarzą zmian w sądownictwie został nie "polityczny wojownik", ale osoba raczej nie wzbudzająca kontrowersji i ciesząca się autorytetem. Jej zadaniem będzie bowiem odwrócenie większości zmian dokonanych w wymiarze sprawiedliwości przez PiS, a to wymagać będzie podejmowania szybkich i często trudnych decyzji. Nowy minister będzie też odpowiadał za ustawowe zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.

Potwierdził to podczas swojego wtorkowego expose premier Donald Tusk, który podkreślił, że prof. Adam Bodnar "nie należy do żadnej partii" i "z natury jest niezależny".

Szef nowego rządu wskazał, że zadaniem nowego ministra sprawiedliwości będzie "przywrócenie rządów prawa w Polsce". - Musimy odbudować coś, co zostało zrujnowane, czyli państwo prawa - zaznaczył Tusk.

- Pan Adam Bodnar zostaje ministrem sprawiedliwości również dlatego, że będziemy szukali zgodnych z Konstytucją sposobów na pokazanie, że korupcja czy niszczenie polskich instytucji nie pozostanie bezkarne - dodał premier.

Czytaj więcej

Oto skład rządu Donalda Tuska

O tym, że nowym szefem resortu sprawiedliwości zostanie Adam Bodnar mówiło się już od dłuższego czasu. - Jeżeli zostanę poproszony, oczywiście nie będę uciekał od podjęcia się tej roli. To będzie decyzja Koalicji Obywatelskiej, ja mogę wykonywać różne zadania związane z naprawą praworządności i w rządzie, i w Senacie. Jestem do dyspozycji - mówił po wyborach Adam Bodnar, który otrzymał mandat do Senatu XI kadencji.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP