Rewolucja w procesie karnym

Prokurator nie będzie musiał odczytywać na sali całego aktu oskarżenia, a sąd godzinami ujawniać zeznań wszystkich świadków

Publikacja: 26.02.2011 03:50

Przedstawione propozycje traktujemy jako otwarcie dyskusji o modelu procesu karnego - mówi prof. Pio

Przedstawione propozycje traktujemy jako otwarcie dyskusji o modelu procesu karnego - mówi prof. Piotr Hofmański, wiceprzewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego ma pomysł, jak usprawnić procedurę karną. Osiągnięcie celu wymaga nie lada rewolucji w kodeksie postępowania karnego. Szykuje się w nim kilkadziesiąt zmian, które zostały właśnie przygotowane.

Sąd będzie decydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania tylko na podstawie dowodów jawnych dla oskarżonego i jego obrońcy. Decyzję o zastosowaniu tego środka będzie musiał precyzyjnie uzasadnić – stanowi jedna ze zmian. Kolejna to szansa na umorzenie postępowania w sprawie o występek zagrożony karą trzech lat więzienia, kiedy pokrzywdzony się na to godzi, a szkoda została naprawiona. Taki zapis ma spopularyzować mediację.

Najważniejsza zmiana: sąd będzie przeprowadzał dowody na wniosek stron.

Z urzędu ma to czynić jedynie w wyjątkowych, w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Nowy sposób procedowania zwolni sąd od szukania dowodów winy oskarżonego w sytuacji, gdy oskarżyciel nie kwapi się, by ich dostarczyć.

– To bardzo odważna propozycja – przyznaje mec. Mariusz Paplaczyk, który był członkiem zespołu przygotowującego zmiany. Dodaje, że trzeba będzie poczekać na orzecznictwo, by przesądzić, w jakich to wyjątkowych wypadkach sąd z urzędu zdecyduje o przeprowadzeniu dowodów.

W nowej procedurze karnej znajdzie się zajęcie także dla referendarzy sądowych. Czym się zajmą? M. in. wydawaniem postanowień w sprawie kosztów procesu, które jednak nie rozstrzygają ostatecznie, kto ma je ponosić; nadawaniem klauzuli wykonalności; wydawaniem zarządzeń dotyczących biegu sprawy, nieingerujących jednak w jej końcowe rozstrzygnięcie, czy kierowaniem spraw do postępowania mediacyjnego.

Zasadą ma być korzystanie przez podejrzanego z obrońcy z urzędu już na etapie postępowania przygotowawczego. Ogólne prawo do wyznaczania obrońcy z urzędu ma być stosowane w postępowaniu przed sądem. Tylko na etapie postępowania przygotowawczego wyznaczenie obrońcy z urzędu będzie zależało od kondycji finansowej podejrzanego. Pojawi się też nowa instytucja: wyznaczenia obrońcy z urzędu dla przeprowadzenia określonej czynności procesowej w postępowaniu przed sądem (np. przedłużenia tymczasowego aresztowania).

– To nierozsądny pomysł i gruba przesada – ocenia prof. Piotr Kruszyński. I argumentuje, że nie każdy oskarżony chce mieć obrońcę, a nawet gdyby tak było, to zabraknie adwokatów, by ją zapewnić.

Autorzy noweli rezygnują z postępowania uproszczonego

jako szczególnego trybu postępowania karnego i chcą ograniczyć wydawanie europejskich nakazów aresztowania w sprawach drobnych. O jakie chodzi? O przestępstwa zagrożone karą do roku więzienia, a także przestępstwa, za które realnie grożąca kara nie przekroczy czterech miesięcy pozbawienia wolności.

Spore zmiany czekają też przepisy regulujące kwestie składu sądu orzekającego zarówno na rozprawie, jak i na posiedzeniu. Regułą pozostanie orzekanie na rozprawie w sądzie I instancji w składzie jednego sędziego – tak będzie w rejonach. Sąd okręgowy ma orzekać na rozprawie w I instancji w składzie ławniczym (dziś tylko w procesach o zbrodnie).

etap legislacyjny: w trakcie uzgodnień

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego ma pomysł, jak usprawnić procedurę karną. Osiągnięcie celu wymaga nie lada rewolucji w kodeksie postępowania karnego. Szykuje się w nim kilkadziesiąt zmian, które zostały właśnie przygotowane.

Sąd będzie decydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania tylko na podstawie dowodów jawnych dla oskarżonego i jego obrońcy. Decyzję o zastosowaniu tego środka będzie musiał precyzyjnie uzasadnić – stanowi jedna ze zmian. Kolejna to szansa na umorzenie postępowania w sprawie o występek zagrożony karą trzech lat więzienia, kiedy pokrzywdzony się na to godzi, a szkoda została naprawiona. Taki zapis ma spopularyzować mediację.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów