Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego ma pomysł, jak usprawnić procedurę karną. Osiągnięcie celu wymaga nie lada rewolucji w kodeksie postępowania karnego. Szykuje się w nim kilkadziesiąt zmian, które zostały właśnie przygotowane.
Sąd będzie decydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania tylko na podstawie dowodów jawnych dla oskarżonego i jego obrońcy. Decyzję o zastosowaniu tego środka będzie musiał precyzyjnie uzasadnić – stanowi jedna ze zmian. Kolejna to szansa na umorzenie postępowania w sprawie o występek zagrożony karą trzech lat więzienia, kiedy pokrzywdzony się na to godzi, a szkoda została naprawiona. Taki zapis ma spopularyzować mediację.
Najważniejsza zmiana: sąd będzie przeprowadzał dowody na wniosek stron.
Z urzędu ma to czynić jedynie w wyjątkowych, w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Nowy sposób procedowania zwolni sąd od szukania dowodów winy oskarżonego w sytuacji, gdy oskarżyciel nie kwapi się, by ich dostarczyć.
– To bardzo odważna propozycja – przyznaje mec. Mariusz Paplaczyk, który był członkiem zespołu przygotowującego zmiany. Dodaje, że trzeba będzie poczekać na orzecznictwo, by przesądzić, w jakich to wyjątkowych wypadkach sąd z urzędu zdecyduje o przeprowadzeniu dowodów.