Reklama
Rozwiń

Pracownicy niechętnie szukają nowego zajęcia

Polacy niechętnie szukają nowej pracy. Poprawa kondycji gospodarki tego nie zmienia. To złe wieści dla firm, które zamierzają w tym roku przyjmować nowych ludzi

Publikacja: 10.09.2010 05:56

Pracownicy niechętnie szukają nowego zajęcia

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Część ekspertów zapowiada wręcz powrót do czasu „rynku pracowników”, kiedy to nie firmy, ale pracownicy dyktują warunki. Firmom zależy zwłaszcza na wykwalifikowanej kadrze.

– Widoczny już wzrost gospodarczy w następnym roku może ujawnić niedopasowanie kwalifikacji pracowników do potrzeb rynku pracy – komentuje dr Jacek Męcina z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert PKPP Lewiatan. W dłuższej perspektywie oznaczać to będzie niedobór pracowników. Jego zdaniem wyjściem z tej sytuacji jest z jednej strony położenie nacisku na kształcenie ustawiczne, tak by dopasowywać kwalifikacje do potrzeb pracodawców, z drugiej – powrót na rynek pracy osób po 50. roku życia.

Badania rynku pracy, m.in. firmy rekrutacyjnej Antal International, mówią, że aż 48 proc. pracodawców będzie w III kwartale tego roku szukało pracowników. Natomiast z danych portalu Rynekpracy.pl wynika, że w pierwszym kwartale tego roku jeden na 22 zatrudnionych poszukiwał nowego zajęcia, co oznacza, że tylko 4,5 proc. ogółu pracujących rozglądało się za nową posadą.

Przygotowany przez  portal raport  „Skłonność Polaków do zmiany pracy – lata 2006 – 2009” wskazuje, że z roku na rok malała liczba osób gotowych do zmiany pracodawcy. Dopiero w I półroczu 2010 roku sytuacja się odwróciła.

– Niechęć do zmiany pracy jest w ostatnim czasie  wynikiem dużej konkurencji na rynku pracy oraz małej liczby ofert pracy. Sytuacja sprzed kryzysu pokazuje jednak, że głównym problemem polskiego rynku jest brak wykwalifikowanych pracowników, luka kompetencyjna, niedostosowanie systemu edukacyjnego do potrzeb rynku pracy oraz zła sytuacja demograficzna – wyjaśnia Agnieszka Szefler, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami.

Reklama
Reklama

Polacy nie lubią zmieniać pracy z wielu powodów. – Jako naród wciąż jesteśmy pod względem zawodowym mało ruchliwi. Boimy się nowych wyzwań, bezrobocia oraz stresu związanego ze zmianą pracy. Stawiamy przede wszystkim na stabilność zatrudnienia i cenimy poczucie bezpieczeństwa – komentuje Agnieszka Mazurek, kierownik portalu Rynekpracy.pl. Z jej obserwacji wynika, że brakuje nam pewności siebie, a często także kompetencji, które pozwalałyby czuć się swobodnie na rynku pracy. – W krajach Europy Zachodniej poprawa sytuacji gospodarczej sprzyja zmianom pracy. U nas obserwujemy odwrotną zależność. Wzrost płac oraz spadek bezrobocia demotywują pracujących Polaków do zmiany pracy, a pogorszenie koniunktury skłania do poszukiwań.

Badania portalu Rynekpracy.pl potwierdzają, że skłonność do zmiany pracy jest silnie związana z wiekiem. Im pracownik starszy, tym mniej gotowy do zmiany.  Wyraźnie wyższą od przeciętnej dla ogółu pracujących gotowość do zmiany przejawiają osoby przed 35. rokiem życia. – Starsi pracownicy mają przyzwyczajenia sięgające jeszcze czasów PRL, sprzed transformacji ustrojowej, kiedy to ogólnie sądzono, że jedna praca powinna wystarczyć na całe życie – mówi Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Wskazuje też na inną przyczynę małej mobilności rodaków na rynku pracy. – Biurokracja związana np. ze zmianą miejsca zamieszkania, a przecież nowa praca wiąże się czasami także z przeprowadzką, bywa bardzo zniechęcająca do mobilności – dodaje.

 

 

Część ekspertów zapowiada wręcz powrót do czasu „rynku pracowników”, kiedy to nie firmy, ale pracownicy dyktują warunki. Firmom zależy zwłaszcza na wykwalifikowanej kadrze.

– Widoczny już wzrost gospodarczy w następnym roku może ujawnić niedopasowanie kwalifikacji pracowników do potrzeb rynku pracy – komentuje dr Jacek Męcina z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert PKPP Lewiatan. W dłuższej perspektywie oznaczać to będzie niedobór pracowników. Jego zdaniem wyjściem z tej sytuacji jest z jednej strony położenie nacisku na kształcenie ustawiczne, tak by dopasowywać kwalifikacje do potrzeb pracodawców, z drugiej – powrót na rynek pracy osób po 50. roku życia.

Reklama
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama