Maria P. nie mieszkała od roku z mężem, ale przekazywał on jej pieniądze na utrzymanie wspólnych dzieci. Pomimo to ZUS odmówił wdowie prawa do renty rodzinnej po śmierci męża, powołując się na brak wspólności małżeńskiej między nimi. Stanowi ona przesłankę do wypłaty tego świadczenia przewidzianego w art. 70 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Najwyższy, do którego w finale trafiła ta sprawa, uznał jednak, że ani ZUS, ani sądy rozpatrujące odwołania wdowy nie sprawdziły, czy rzeczywiście ten związek się rozpadł. Poprzestały jedynie na informacji, że Maria P. wystąpiła przed laty przeciwko mężowi z pozwem o wypłatę alimentów na utrzymanie dzieci. Choć na rok przed śmiercią męża nie zamieszkiwali oni razem, to jednak, zdaniem SN, oddzielne zamieszkiwanie małżonków nie jest równoznaczne z ustaniem wspólności małżeńskiej w rozumieniu art. 70 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach. Określając wzajemne obowiązki małżonków, przepisy art. 23 i 27 kodeksu rodzinnego nie wymagają, aby małżonkowie mieli wspólne miejsce zamieszkania, a z okoliczności ustalonych w sprawie nie wynika, aby ustała między nimi wspólność małżeńska.

Po wyprowadzeniu się męża Marii P. do odległej miejscowości i podjęciu tam pracy kontakty między małżonkami musiały być siłą rzeczy sporadyczne. Nie świadczy to jednak o zerwaniu wszystkich więzi małżeńskich. ZUS błędnie przyjął, że oddzielne zamieszkiwanie małżonków oznacza brak wspólności małżeńskiej, a oba sądy powtórzyły ten błąd. Na tej podstawie SN uchylił rozstrzygnięcie w tej sprawie i przesłał ją do sądu apelacyjnego do ponownego rozpoznania (wyrok z 5 grudnia 2006 r., sygn. II UK8/06).

Warto przypomnieć, że to ZUS ma obowiązek udowodnić brak takiej wspólności. Tak wynika z wyroku SN z października zeszłego roku, któremu skład siedmiu sędziów nadał moc zasady prawnej. SN uznał wówczas, że to właśnie ZUS ma obowiązek udowodnienia, że nie musi wypłacać renty rodzinnej po zmarłym małżonku. Zdaniem sądu samo zawarcie związku małżeńskiego powoduje domniemanie, że taka wspólność istnieje (wyrok z 26 października 2006, sygn. III UZP 3/06).