Otwarcie drogi do zawodu radcy i adwokata dla legislatorów

Urzędnicy premiera i Rada Legislacyjna krytykują niektóre propozycje zmian w dostępie do zawodów prawniczych

Publikacja: 11.07.2012 10:29

Wiele kontrowersji budzi to, że legislatorzy będą mogli zostać radcami, adwokatami lub notariuszami.

Wiele kontrowersji budzi to, że legislatorzy będą mogli zostać radcami, adwokatami lub notariuszami.

Foto: www.sxc.hu

Wiele kontrowersji budzi to, że legislatorzy będą mogli zostać radcami, adwokatami lub notariuszami. Propozycje zawarte w ustawie o zmianie zasad wykonywania niektórych zawodów krytycznie oceniła Rada Legislacyjna przy prezesie Rady Ministrów i Adam Jasser, zastępca przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Uprawnienie dla legislatorów dotyczy możliwości przystępowania do egzaminu bez  odbycia aplikacji. W ustawie deregulacyjnej jest propozycja, by takie prawo mieli ci, którzy po ukończeniu aplikacji legislacyjnej byli zatrudnieni w urzędach organów władzy publicznej lub w państwowych jednostkach organizacyjnych i wykonywali  wymagające wiedzy prawniczej czynności bezpośrednio związane z tworzeniem projektów ustaw i rozporządzeń.

Praca przy legislacji ma też być dodatkową przesłanką  wpisu na listę radców czy adwokatów, bez konieczności zdawania egzaminu, przewidzianą dla osób, które w przeszłości zdały egzamin sędziowski lub prokuratorski lub są doktorami nauk prawnych.

Jak pisze Adam Jasser  w oficjalnej opinii do projektu, nie ma powodów do takich zmian „z uwagi na znacząco odmienny zakres czynności wykonywanych przez legislatorów oraz adwokatów i radców prawnych".

Uwagi dotyczą tego, że legislatorzy wykonują inne czynności niż adwokaci i radcy

Na różne zadania legislatorów i radców prawnych zwraca też uwagę Rada Legislacyjna.

„Istnieje ryzyko, iż zwłaszcza ewentualne dopuszczenie wpisu na listę adwokatów, radców prawnych i notariuszy bez konieczności zdawania egzaminu zawodowego osób zajmujących się legislacją może odbywać się bez odpowiedniego sprawdzenia umiejętności zawodowych, predysponujących do wykonywania zawodu zaufania publicznego" – czytamy w opinii Rady Legislacyjnej.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski w odpowiedzi na te uwagi  przekonuje, że doktorzy nauk prawnych  czy osoby, które zdały egzamin sędziowski czy prokuratorski, musiały już  się wykazać odpowiednią wiedzą. A w przypadku osób, które pracowały przy tworzeniu prawa po aplikacji legislacyjnej wystarczającą weryfikacją ich wiedzy powinien być egzamin  adwokacki  czy radcowski.

Wiele kontrowersji budzi to, że legislatorzy będą mogli zostać radcami, adwokatami lub notariuszami. Propozycje zawarte w ustawie o zmianie zasad wykonywania niektórych zawodów krytycznie oceniła Rada Legislacyjna przy prezesie Rady Ministrów i Adam Jasser, zastępca przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Uprawnienie dla legislatorów dotyczy możliwości przystępowania do egzaminu bez  odbycia aplikacji. W ustawie deregulacyjnej jest propozycja, by takie prawo mieli ci, którzy po ukończeniu aplikacji legislacyjnej byli zatrudnieni w urzędach organów władzy publicznej lub w państwowych jednostkach organizacyjnych i wykonywali  wymagające wiedzy prawniczej czynności bezpośrednio związane z tworzeniem projektów ustaw i rozporządzeń.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr