Trzynasta emerytura jednak niższa? Minister nie rezygnuje z podatku

Tegoroczna trzynastka zostanie wypłacona razem z kwietniową zwaloryzowaną już emeryturą w terminie  1, 5, 6, 10, 15, 20 lub 25 kwietnia. Emeryci i renciści otrzymają oba świadczenia w ramach jednego przelewu. Na początku tygodnia podawaliśmy za dziennikiem "Fakt", jaka będzie wysokość tych skumulowanych przelewów, jeśli - wzorem ubiegłego roku - Minister Finansów zaniecha poboru podatku dochodowego od trzynastki.

Czytaj więcej

Praca, Emerytury i renty

Emerytura i renta po waloryzacji i z "trzynastką" na rękę - tabela

W marcu 2023 r. emeryci i renciści dostaną zwaloryzowane świadczenia z ZUS. Z kolei w kwietniu otrzymają tzw. trzynastki, czyli dodatkowe świadczenia w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca. Podajemy, ile w sumie wpłynie w kwietniu na ich konta.

Przypomnijmy, że w 2022 roku trzynastka wynosiła 1338,44 zł brutto, a na rękę świadczeniobiorcy dostali 1217,98 zł, gdyż od kwoty brutto została odjęta jedynie składka zdrowotna. Podatku dochodowego nie pobrano na mocy rozporządzenia Ministra Finansów z 7 marca 2022 r. (Dz.U. z 8 marca 2022 r., poz. 556). Podobnie było zresztą w przypadku czternastek wypłaconych jesienią.

Niestety, rozporządzenie miało zastosowanie tylko do dodatkowych świadczeń przysługujących za 2022 rok. A z wydaniem podobnego na ten rok minister się nie kwapi.

"Rzeczpospolita" zapytała Wydział Prasowy Ministerstwa Finansów, czy wydanie analogicznego rozporządzenia jest w planach, ale jak nam odpowiedziano "obecnie resort finansów nie pracuje nad wydaniem rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od ww. świadczeń wypłacanych w 2023 r."

To oznacza, że trzynaste i czternaste emerytury będą opodatkowane, a wielu emerytów i rencistów dostanie w kwietniu na konto kwoty mniejsze niż się spodziewają.

Kto dostanie mniej? Dla każdego kwota trzynastki brutto wynosi w tym roku tyle, co minimalna emerytura brutto,  czyli 1588,44 zł. Z podatku zwolnione są świadczenia do 2500 zł brutto.  Jeśli zatem emerytura brutto + trzynastka brutto przekroczą 2500 zł, dodatkowa wypłata będzie zmniejszona o PIT. W praktyce tylko osoby z bardzo małą emeryturą lub rentą nie muszą obawiać się podatku.

Oto symulacja, której dokonał dziennik "Fakt": 

"Osoby mające dziś nie więcej jak 794 zł emerytury brutto nie będą płacić podatku od trzynastki. Kto ma wyższe świadczenie – już tak. Senior, który obecnie pobiera 800 zł emerytury lub renty brutto, po waloryzacji będzie dostawać 918 zł brutto. Kiedy doliczymy do tego trzynastkę (1 tys. 558 zł 44 gr brutto), przekroczy on limit 2 tys. 500 zł. I zaliczka na PIT zostanie przez ZUS w takiej sytuacji potrącona. Im wyższa emerytura, tym z trzynastki skarbówka więcej potrąci. Trzynastka, w zależności od kwoty emerytury, może wynieść od 1 tys. 254 zł 80 gr do 1 tys. 445 zł 48 gr na rękę. "- podaje "Fakt".

Gdyby trzynastka została zwolniona z PIT, wszyscy seniorzy dostaliby netto 1445,48 zł. A w przeciwnym wypadku skarbówka z trzynastki może zabrać ok. 190 zł.

"Fakt" uważa, że sytuacja będzie jeszcze bardziej skomplikowana w przypadku czternastki.  Dodatkowo ma bowiem obowiązywać limit emerytury, powyżej którego czternastka będzie wypłacana w mniejszej wysokości (według zasady "złotówka za złotówkę"). To dodatkowo skomplikuje wyliczenie kwoty. Wiadomo jednak, że z tych dodatkowych wypłat trzeba będzie oddać w formie podatku 200-300 zł .