Profilowanie szkodzi bezrobotnym

Podzielenie bezrobotnych na grupy miało pomóc, a utrudnia udzielanie im wsparcia.

Aktualizacja: 04.07.2014 10:00 Publikacja: 04.07.2014 08:59

Gdy rośnie bezrobocie, lepiej aby urzędy pracy decydowały, komu udzielać pomocy

Gdy rośnie bezrobocie, lepiej aby urzędy pracy decydowały, komu udzielać pomocy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Okazuje się, że bezrobotnemu najlepiej znaleźć się w profilu drugim. Wtedy ma dostęp do szkoleń, dotacji, staży, bonów, słowem – wszystkich profitów związanych z rejestracją w urzędzie pracy jako bezrobotny. System przyznawania profilów jest jednak scentralizowany, tak więc nikt nie wie, jaki profil dostanie bezrobotny.

Zaskakujące wyniki

Część informacji na temat bezrobotnego jest pobierana automatycznie z systemu, reszta jest uzupełniana na podstawie jego odpowiedzi dotyczących tego, czy zarejestrował się w urzędzie pracy tylko dla ubezpieczenia, czy też jest gotów podjąć zatrudnienie.

– Później zgromadzone w ten sposób dane trafiają do Warszawy i nigdy nie wiadomo, jaki profil zostanie przyznany bezrobotnemu. Często wyniki profilowania są dla nas bardzo zaskakujące, bo do III profilu, zarezerwowanego dla oddalonych od rynku pracy, trafiają osoby, które niedawno straciły zatrudnienie i pobierają zasiłek dla bezrobotnych – tłumaczy Jerzy Kędziora, szef pośredniaka w Chorzowie, przewodniczący Ogólnopolskiego Konwentu Dyrektorów Powiatowych Urzędów Pracy.

Która to kategoria

Zamiast pomagać, profilowanie bezrobotnych utrudnia urzędom pracy udzielanie pomocy w przywracaniu ich na rynek pracy. Dyrektorzy mnożą przykłady pokazujące wady nowego systemu.

– Spotkałam się z sytuacją, gdy matka trójki dzieci po urlopie wychowawczym zadeklarowała podczas profilowania chęć szybkiego powrotu do pracy i system przydzielił ją do pierwszego profilu. Po długiej przerwie w zatrudnieniu w związku z urlopem wychowawczym kobieta potrzebuje jednak wsparcia. Skoro trafiła do I profilu, nie możemy jej skierować ani na szkolenie, ani na staż. Nie możemy jej udzielić żadnej dodatkowej pomocy, poza wskazaniem oferty pracy –tłumaczy Regina Chrzanowska, dyrektorka powiatowego urzędu pracy w Krośnie.

Wśród bezrobotnych pocztą pantoflową rozchodzi się już wieść, że nie można zbyt optymistycznie odpowiadać na pytania doradców zawodowych. Nie wolno też jednak przesadzić z pesymizmem w ocenie swojej sytuacji, bo trafi się wtedy do profilu trzeciego, przeznaczonego m.in. dla bezdomnych i alkoholików.

Zanim bezrobotny z III profilem będzie mógł liczyć na pomoc z urzędu pracy, będzie musiał przejść przez Program Aktywizacji i Integracji, który ma przywrócić go do społeczeństwa. Nie pomogą tłumaczenia, że ma świetny pomysł na własną działalność gospodarczą czy ma nagrany płatny staż w firmie, która obiecuje mu później zatrudnienie na etacie.

W jednym z urzędów okazało się, że bezrobotny z uprawnieniami na koparkę nie może zostać skierowany do firmy, która szuka takiej osoby, bo system zakwalifikował go właśnie do III profilu. Co prawda przepisy pozwalają przyznawać pomoc bezrobotnym z I i III profilem, ale tylko w uzasadnionych wypadkach. Co to znaczy – nie wiadomo, dlatego na wszelki wypadek dyrektorzy nie chcą ryzykować odpowiedzialności za niewłaściwie wydane publiczne pieniądze.

Zbędna biurokracja

W myśl obowiązujących od 27 maja znowelizowanych przepisów o promocji zatrudnienia powiatowe urzędy pracy muszą do końca tego roku sprofilować wszystkie osoby figurujące w ich rejestrach oraz tych, którzy dopiero się rejestrują, czyli grubo ponad 2 mln osób. W czasie prac w parlamencie Jacek Męcina, wiceminister pracy, deklarował, że profilowanie jednego bezrobotnego zajmuje średnio siedem minut.

– To nieprawda, że można to zrobić w ciągu kilku minut. Spotykamy się z sytuacjami, gdy bezrobotni celowo ukrywają swoje wykształcenie i umiejętności, bo nie zależy im na znalezieniu pracy, tylko na ubezpieczeniu zdrowotnym, które jest przywilejem bezrobotnego – mówi Wanda Grochowska-Skonieczna, szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Wałczu. – Zastanawiam się, czy to profilowanie jest nam potrzebne. Ostatnio do mojego urzędu duża firma zgłosiła zapotrzebowanie na 200 pracowników. Trwa więc teraz akcja przyspieszonego oceniania bezrobotnych, których bez profilów nie możemy skierować do pracy.

I tu jest pies pogrzebany. Z perspektywy pracodawców takie profilowanie może być odebrane jako zbędna biurokracja. Ich nie interesują nowe procedury, których muszą trzymać się urzędy pracy, tylko szybka odpowiedź na zapotrzebowanie na pracowników. Nowe przepisy utrudniają także zatrudnienie wskazanego przez nich bezrobotnego. Nigdy nie wiadomo, czy dostanie on drugi profil.

Opinia dla „Rz"

Jerzy ?Bartnicki , dyrektor ?Powiatowego Urzędu Pracy?w Kwidzynie

Od profilu, do którego trafi bezrobotny, zależy to, kiedy otrzyma pomoc. Jeżeli jest najlepszy, trafi do I profilu, ale to może oznaczać dla niego tylko kłopoty. Jeśli w urzędzie nie będzie dla niego ofert zatrudnienia, to zacznie przymierać głodem. Najlepiej mają bezrobotni z II grupy. Trzeba mieć dużo szczęścia, aby do niej trafić. Dopiero uczymy się, jak wypełnić ankietę nowego systemu, ?by II profil dostawały osoby, które powinny. Ale to nie my ustalamy zasady profilowania. Z kolei III profil oznacza uziemienie bezrobotnych na najbliższe miesiące. Przed skierowaniem ich do pracy muszą wziąć udział w specjalnym programie, na który większość samorządów nie ma pieniędzy. Oznacza to, że w większości wypadków do końca roku nie mają co liczyć na wsparcie.

Okazuje się, że bezrobotnemu najlepiej znaleźć się w profilu drugim. Wtedy ma dostęp do szkoleń, dotacji, staży, bonów, słowem – wszystkich profitów związanych z rejestracją w urzędzie pracy jako bezrobotny. System przyznawania profilów jest jednak scentralizowany, tak więc nikt nie wie, jaki profil dostanie bezrobotny.

Zaskakujące wyniki

Pozostało 93% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"