Jego założyciel Mikail Yüksel został z hukiem, tuż przed wyborami parlamentarnymi w 2018 r., wyrzucony z Partii Centrum za związki z turecką organizacją Szare Wilki. Ta ultraprawicowa formacja terrorystyczna powstała w 1969 r. Za powiązania z tą organizacją został także zmuszony do dymisji w poprzednim rządzie minister ds. mieszkań i rozwoju miast, Mehmet Kaplan z partii Zielonych, gdy okazało się, że obchodził ramadan z liderem Szarych Wilków w Szwecji.
Yüksel twierdzi, że nigdy nie ukrywał, że jego ojciec był aktywny w tureckich Szarych Wilkach, co sprawiło, że on również miał kontakty z przedstawicielami tego skrajnego ugrupowania. Jednak, dodaje, na współpracę z nimi nigdy nie wyraził zgody.
Teraz mówi, że ugrupowania mainstreamu zawiodły mieszkańców przedmieść, dlatego on pragnie reprezentować tamtejsze wielokulturowe społeczeństwo. Chce się też domagać, by muzułmanie otrzymali status mniejszości narodowej. Mają go teraz Samowie, Żydzi, Romowie, Finowie szwedzcy i Finowie tornedalscy. Nowe ugrupowanie ma się skoncentrować na walce z islamofobią i rasizmem, na integracji i dramatycznym braku mieszkań.
„Szwedzcy muzułmanie przeżywają na co dzień fizyczne i werbalne ataki o rasistowskim charakterze – tłumaczy Mikail Yüksel. Według danych Rady Prewencji Przestępstw liczba przestępstw z nienawiści z islamofobicznym przesłaniem od 2009 r. stale rośnie, mało jest natomiast oskarżeń wobec sprawców. Według Yüksela islamofobia powinna być osobną kategorią przestępstw.
Posłanka antyimigracyjnej partii Szwedzkich Demokratów Katja Nyberg mówi „Rz", że żądanie statusu mniejszości narodowej dla muzułamanów dla jest nierealne. Podobnie jak postulat Niuansu stworzenia prawa przeciwko islamofobii. – Jak można stworzyć prawodawstwo przeciwko fobii i gdzie wyznaczyć tego granicę? Poza tym mamy już ustanowione w prawie przestępstwa z nienawiści – dodaje.