Kaczyński straci pomnik w Łodzi

Dziś łódzka rada miasta ma głosować nad cofnięciem decyzji o budowie pomnika ?i nazwaniu skweru imieniem Lecha Kaczyńskiego.

Aktualizacja: 04.06.2014 07:49 Publikacja: 04.06.2014 05:22

Kielce, grudzień 2011 r. Prezes PiS Jarosław Kaczyński odsłania tablicę na ulicy imienia jego zmarłe

Kielce, grudzień 2011 r. Prezes PiS Jarosław Kaczyński odsłania tablicę na ulicy imienia jego zmarłego brata

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Sprawa jest elementem lokalnych rozgrywek, ale może się odbić szerokim echem. PiS zamierza bowiem wykorzystać fakt, że głosowanie nad wnioskiem obywateli, którzy nie zgadzają się z podjętą w lutym decyzją o skwerze i pomniku, odbędzie się w rocznicę wyborów z 4 czerwca 1989 r.

– To III RP w pigułce. 25 lat po pierwszych częściowo wolnych wyborach bohaterowi tamtych dni zabiera się pomnik, a gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu urządza się pogrzeb z honorami – przekonuje „Rz" szef łódzkich struktur, poseł Marcin Mastalerek.

Radny PiS Piotr Adamczyk przypomina, że chwilę wcześniej rada ma przyjąć stanowisko w sprawie rocznicy, w którym „wyraża szacunek wszystkim zaangażowanym w polskie przemiany". – To schizofrenia polityczna. Zmarły prezydent brał udział w obradach Okrągłego Stołu – przypomina.

Odcina się od tego lider łódzkiej PO Cezary Grabarczyk. – To, co się dzieje w radzie miejskiej, ma swoją dynamikę, z Warszawy trudno na to oddziaływać – tłumaczy i dodaje, że nie brał udziału w rozmowach na temat uchwały.

Lokalna PO odpiera zaś, że nie miała wpływu na dzień głosowania, bo nie ma przedstawiciela w prezydium rady. – To niefortunna data, bo akurat w rocznicę powinno się takie dyskusje wygasić – uważa radny Bartosz Domaszewicz, który jest też szefem partyjnej młodzieżówki.

Według PiS to on wraz z przedstawicielami łódzkiego Twojego Ruchu zorganizował akcję przeciw pomnikowi, w której zebrano 7 tys. podpisów. Do sieci trafiło nagranie, w którym działacze partii Janusza Palikota mówią, że pomnik zostanie sfinansowany z publicznych pieniędzy (miała być społeczna zbiórka).

– My przyłączyliśmy się do akcji mieszkańców, ale mówiliśmy podpisującym prawdę. Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa na podstawie tych nagrań – zauważa Domaszewicz.

Jego zdaniem decyzja o skwerze i pomniku była elementem układu między PiS i SLD (radni tego klubu nie wzięli udziału w głosowaniu). Teraz jednak to lewica zdecyduje o cofnięciu lutowej uchwały.

– Zawsze popieraliśmy inicjatywy obywatelskie – mówi szef Klubu Radnych SLD Tomasz Trela i dodaje, że w lutym na głosowanie nie przyszło aż sześciu radnych PO, dzięki czemu PiS miał większość.

Lider łódzkiego SLD poseł Dariusz Joński uważa jednak, że w mieście są ważniejsze problemy niż kolejna dyskusja o pomniku i skwerze.

– Być może PO zależy, by odwrócić od nich uwagę – ocenia. Zapewnia jednak, że ma szacunek do decyzji kolegów z rady. – Są na miejscu i wiedzą, co robić – wskazuje.

Sprawa jest elementem lokalnych rozgrywek, ale może się odbić szerokim echem. PiS zamierza bowiem wykorzystać fakt, że głosowanie nad wnioskiem obywateli, którzy nie zgadzają się z podjętą w lutym decyzją o skwerze i pomniku, odbędzie się w rocznicę wyborów z 4 czerwca 1989 r.

– To III RP w pigułce. 25 lat po pierwszych częściowo wolnych wyborach bohaterowi tamtych dni zabiera się pomnik, a gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu urządza się pogrzeb z honorami – przekonuje „Rz" szef łódzkich struktur, poseł Marcin Mastalerek.

Pozostało 80% artykułu
Polityka
Donald Tusk podsumował pierwszy rok rządu. „Wiemy, jakie są priorytety”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Jak wielu Polaków jest rozczarowanych Donaldem Tuskiem?
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ