Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie zmiany w postrzeganiu ochrony zdrowia zaszły w kontekście bezpieczeństwa państwa?
- W jaki sposób tematyka ochrony zdrowia zdominowała debaty sejmowe w 2025 roku?
- Jakie obawy dotyczące dostępu do opieki zdrowotnej wyraziło społeczeństwo?
- Jakie finansowe wyzwania stoją przed systemem ochrony zdrowia w najbliższych latach?
- W jaki sposób kwestie wynagrodzeń i specjalizacji wpływają na sytuację w sektorze zdrowia?
- Dlaczego temat prywatyzacji służby zdrowia wywołuje tak duże emocje i jakie są jego konsekwencje?
Sprawny system ochrony zdrowia to jeden z kluczowych tematów mijającego roku. I – jak wynika z analiz sprawozdań posiedzeń Sejmu, a także sejmowej Komisji Zdrowia przeprowadzonych przez „Rzeczpospolitą” – w debacie publicznej zdrowie pojawiało się także w kontekście bezpieczeństwa państwa. Emocje wzbudzały zwłaszcza kwestie związane z finansowaniem systemu, ale także kolejki do specjalistów, prywatyzacja ochrony zdrowia i problem z przesuwaniem np. planowanych zabiegów na przyszły rok.
Gdyby wziąć pod uwagę tematy, które najczęściej pojawiały się na posiedzeniach Sejmu, sprawy ochrony zdrowia znalazły się na czwartej pozycji – za kwestiami związanymi z bezpieczeństwem (tu także przewijał się aspekt zdrowia i życia obywateli w związku z ewentualnym zagrożeniem wojennym), gospodarką i finansami oraz sprawami rolnictwa i środowiska.
Trudno się temu dziwić. Jak wynika z opublikowanego kilka dni temu sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, aż 47,5 proc. respondentów zapytanych o to, czego obawiają się w 2026 r., wskazało na problemy z dostępem do opieki zdrowotnej. To była najczęściej podawana odpowiedź. Z kolei z sondażu IBRiS przeprowadzonego miesiąc temu na prośbę „Rzeczpospolitej” wynika, że prawie połowa Polaków uważa, że sytuacja w ochronie zdrowia w minionym roku się pogorszyła.