Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego Marcin Mastalerek uważa, że udział Jarosława Kaczyńskiego w Marszu Niepodległości był niewiarygodny?
- Jakie były odniesienia szefa gabinetu Kancelarii Prezydenta do udziału prezydenta Karola Nawrockiego w Marszu Niepodległości?
- Co według Marcina Mastalerka oznacza pobyt Zbigniewa Ziobry na Węgrzech?
- Jak Marcin Mastalerek postrzega konflikt na linii premier–prezydent?
Jak co roku 11 listopada ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości, organizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. W tym roku na wydarzeniu pojawił się Karol Nawrocki. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zaznaczał, że polityk w minionych latach – będąc jeszcze prezesem IPN – często uczestniczył w imprezie.
Marsz Niepodległości od kilku lat przechodzi przez Warszawę 11 listopada stałą trasą: od ronda Dmowskiego, Alejami Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego na błonia stadionu Narodowego.
Do sprawy odniósł się w rozmowie z RMF FM szef gabinetu Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, który ocenił, że udział głowy państwa w demonstracji to pozytywny ruch. – Prezydent Karol Nawrocki zabrał całe polityczne powietrze, więc to jest realny problem dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego, że dziś nie jest odniesieniem ani dla rządu, ani dla mediów. Tym odniesieniem jest prezydent Karol Nawrocki i całkowicie niezauważona przeszła obecność prezesa Kaczyńskiego na Marszu Niepodległości – powiedział Marcin Mastalerek.
Czytaj więcej
Po stu dniach Karola Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim ponad połowa Polaków ocenia dobrze prezyde...