Prof. Rafał Chwedoruk: Jaki był sens wyprawy Donalda Tuska do Kijowa tuż przed wyborami?

Od zdolności mobilizacji i demobilizacji tych, którzy zagłosowali w I turze wyborów prezydenckich na Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, może zależeć ostateczny wynik wyborów - uważa prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Publikacja: 19.05.2025 14:06

Prof. Rafał Chwedoruk

Prof. Rafał Chwedoruk

Foto: tv.rp.pl

arb

Zdaniem prof. Chwedoruka „nie ulega wątpliwości”, że zaplecze kandydatów wystawionych przez partie koalicji rządzącej przypadnie Rafałowi Trzaskowskiemu. Politolog uważa też, że – „biorąc pod uwagę geografię głosowania, także zdecydowana większość wyborców Adriana Zandberga będzie po stronie kandydata koalicji rządzącej”.

Prof. Rafał Chwedoruk: Radykalizm Brauna dotyczy m.in. relacji Polski z Izraelem. A to oznacza, że w tle będą relacje USA z Polską i Izraelem

- Natomiast elektorat Konfederacji wciąż jest eklektyczny. Nie tak bardzo, jak kilka lat temu, przesunął się nieco w prawo, między innymi przeciągając na swoją stronę część dawnych zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei w przypadku Grzegorza Brauna mamy, jak sądzę, do czynienia z głosami protestu wokół bardzo, bardzo konkretnych spraw, takich jak stosunki polsko-ukraińskie - mówił prof. Chwedoruk.

Czytaj więcej

Ponad milion głosów oddanych na Grzegorza Brauna. Kim są jego wyborcy?

Politolog zwrócił przy tym uwagę, że PiS będzie miał problem zabiegając jednocześnie o elektorat Mentzena i Brauna, ze względu na „skomplikowane relacje między nimi” (Braun rozstał się z Konfederacją, ponieważ wystartował w wyborach prezydenckich, pomimo decyzji tej formacji, by wystawić w wyborach Mentzena).

- Pamiętajmy także, że radykalizm Grzegorza Brauna i w treści, i w formie dotyczy kilku kwestii, a jedna z nich ma w tle relacje Polski z Izraelem. A to oznacza, że w tle będą relacje Stanów Zjednoczonych z Polską i Izraelem. Obecna administracja amerykańska jest administracją jednoznacznie stojącą po stronie Izraela, więc tutaj Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało być bardzo, bardzo ostrożne – zauważył też prof. Chwedoruk. 

- Natomiast w interesie obozu rządzącego przed drugą turą jest to, by dla wyborców Grzegorza Brauna i dla niego samego, jako polityka, tworzyć przestrzeń, powiedziałbym, antysystemowości, tak, żeby poczuł on możliwość samodzielnego zaistnienia w polityce i mówiąc w skrócie, by był symetrycznie i równo przeciwko wszystkiemu i wszystkim – mówił politolog.

Czytaj więcej

BBC: Karol Nawrocki może być dla rządu Tuska trudniejszą przeszkodą niż Duda

Polityka PiS wobec Ukrainy będzie problemem w przekonaniu wyborców Grzegorza Brauna do głosowania na Karola Nawrockiego?

O wyborcach Grzegorza Brauna prof. Chwedoruk mówił, że są to „w większości wyborcy z tych regionów Polski, które są nieco bardziej konserwatywne od innych”. - Można się spodziewać, że istotna część z nich miała doświadczenie głosowania na Konfederację. Nieco mniejsza, ale także znacząca, na Prawo i Sprawiedliwość. Warto zauważyć, że Grzegorz Braun bardzo rzadko zabiera głos w kwestiach społeczno-ekonomicznych. Głosił w dużym stopniu tezy, nazwijmy to tak, post endeckie, związane z tradycjonalizmem kulturowym, a także zwracał uwagę w olbrzymim stopniu na relacje polsko-ukraińskie i to na długo przed wybuchem wojny. I w tym sensie te 20 proc. (głosów), jakie padły na Mentzena i na Brauna w tych wyborach, wpisują się w szerszy europejski trend obaw wielu europejskich społeczeństw przed wciągnięciem ich krajów w czynną wojnę na Ukrainie. I tutaj Prawo i Sprawiedliwość będzie stało przed wyzwaniem w kwestii tego, jak zerwać z własną polityką w tej materii. Tak samo obóz rządzący sam wewnętrznie będzie musiał dokonać rachunku sumienia - przekonywał prof. Chwedoruk.

W tym kontekście politolog pytał o to „jaki był sens wyprawy Donalda Tuska do Kijowa tuż przed wyborami” (10 maja – red.) w towarzystwie Emmanuela Macrona, prezydenta Francji i Keira Starmera, premiera Wielkiej Brytanii, którzy „w swoich krajach mają fatalne notowania”. - A ich polityka bardzo wyraźnie zmierza do tego, żeby bezpośrednio zaangażować Wojsko Polskie na terenie Ukrainy. To było jedno z najdziwniejszych wydarzeń po stronie Rafała Trzaskowskiego w tej kampanii, rozbijające taktykę unikania wchodzenia w tematy, które niekoniecznie służą demobilizowaniu wyborców innych kandydatów - ocenił politolog.

Zdaniem prof. Chwedoruka „nie ulega wątpliwości”, że zaplecze kandydatów wystawionych przez partie koalicji rządzącej przypadnie Rafałowi Trzaskowskiemu. Politolog uważa też, że – „biorąc pod uwagę geografię głosowania, także zdecydowana większość wyborców Adriana Zandberga będzie po stronie kandydata koalicji rządzącej”.

Prof. Rafał Chwedoruk: Radykalizm Brauna dotyczy m.in. relacji Polski z Izraelem. A to oznacza, że w tle będą relacje USA z Polską i Izraelem

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż tuż po I turze wyborów. Na kogo może liczyć Rafał Trzaskowski, na kogo Karol Nawrocki?
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów
Polityka
Jan Maria Jackowski: Karol Nawrocki jest politycznym zwycięzcą I tury
Polityka
Oczkoś: Być może sztab Trzaskowskiego źle wyliczył siły na zamiary
Polityka
Ukraińcy zaniepokojeni. „Czasy proukraińskiego prezydenta w Polsce dobiegają końca"