„Rzeczpospolita”: Jest pan zaskoczony wynikami I tury wyborów prezydenckich?
Prof. Jarosław Flis: Na pewno jest to coś, co odbiegało od średniej sondaży bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, za mojej pamięci – w szczególności, jeśli chodzi o Karola Nawrockiego, ale też o Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena, który tuż przed wyborami miał notowania trochę słabsze. Widać, że czym innym jest odpowiadanie ankieterom, na kogo się będzie głosować, zwłaszcza po takich solidnych wtopach, które zaliczyli Nawrocki i Mentzen, a czym innym jest realne głosowanie, jak się zobaczy kartkę wyborczą.
Czytaj więcej
Idziemy po zwycięstwo. Potrzebna jest mobilizacja. Mówiłem, że będzie blisko - mówił Rafał Trzask...
Widać, że trójka kandydatów, którzy są za pierwszą dwójką, z około ćwiartką głosów, Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun i Adrian Zandberg, to są kandydaci, którzy ani nie są za tym rządem, ani nie byli w poprzednim. Tu widać, że ta część wyborców mówi: prosimy o inny zestaw pytań, niż to czy wolicie PiS, czy Platformę. Ale prawda jest taka, że nawet wszystkie ich głosy razem wzięte nie dawałyby szansy wejść do II tury. Oni będą musieli wybierać, czy ma być ten rząd, czy poprzedni. Tutaj odpowiedzi nie są wcale oczywiste. Na głosy Grzegorza Brauna raczej Nawrocki może liczyć, chociaż z jakiegoś powodu na niego nie zagłosowali, chociaż mogli. Natomiast jeśli chodzi o Mentzena to już nie będzie takie proste przełożenie, o Zandbergu nie wspominając. Wiele się rozstrzygnie przez te dwa tygodnie. Sztabowcy i kandydaci mają o czym myśleć.
Wydaje się, że większy sukces jeśli chodzi o dwóch głównych kandydatów, odniósł Karol Nawrocki. Startował z dużo niższego sondażowego pułapu, a w zasadzie możemy mówić niemal o remisie.
Na pewno ten wynik jest korzystniejszy dla Nawrockiego niż Trzaskowskiego, w ogóle nie ma dwóch zdań. Ale prawda jest taka, że nie dogonił. Rafał Trzaskowski też miał w 2020 lepszy wynik, niż Bronisław Komorowski w 2015 – i co z tego? Być może, gdyby po stronie PiS był kandydat bez tak obciążonej hipoteki, to może poradziłby sobie dużo lepiej. To jest pytanie na ile to jest sukces PiS, na ile to jest sukces Nawrockiego, a na ile jest to sukces PiS pomimo Nawrockiego. Po Trumpie w zasadzie powinno się przyjąć, że zbyt gorliwe ataki establishmentu na kandydata raczej mu pomagają, niż szkodzą...
Czytaj więcej
Do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich potrzebna będzie druga tura - wynika z sondażu exit poll...