W czwartek Łukasz Kmita, który pięciokrotnie był odrzucany w głosowaniu na marszałka, został wycofany, a zamiast niego kandydatem, który miał pogodzić frakcje w PiS, został Łukasz Smółka. W wieczornym głosowaniu udało mu się uzyskać większość – głosowało za nim 22 radnych.
Po wyborze nowego zarządu województwa małopolskiego głos zabrała radna Barbara Nowak, mówiąc o „wstrętnych zachowaniach” i „nagonce na Kmitę”. Oświadczyła też, że składa mandat radnej sejmiku. – Głosowałam, jak potrzebował PiS, ale zdrada to zdrada. Nie po drodze mi z takim układem – mówiła była wojewódzka kurator oświaty.
Czy Barbara Nowak rzeczywiście rezygnuje z mandatu radnej sejmiku małopolskiego
W rozmowie z Wirtualną Polską Nowak stwierdziła później, że „nie toleruje konfabulacji, opowiadania na temat tego, jak zły jest sposób postępowania w Prawie i Sprawiedliwości”. – Padły gorszące dla mnie słowa czy to o roli pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, czy pana, który był kandydatem. Tak się nie robi – oświadczyła Nowak.
Czytaj więcej
Po tygodniach sporów, zawieszeniu członków PiS, za szóstym razem udało się wybrać marszałka sejmi...
Swoją decyzję o rezygnacji z mandatu wyjaśniła w piątek w mediach społecznościowych. „Nie uciekłam z pola walki. To nie był front” – napisała na Twitterze. Według niej „po aktach szantażu, próbach przejścia do opozycji, nastąpił podział łupów”, a „wracający po zdradzie, jeszcze więcej dostali”. „Wyszłam, bo pamiętam, co obiecałam moim Wyborcom i nie sprzeniewierzę się ślubowaniu radnego. Honor nie ma ceny” – skonkludowała Nowak.