Premier Japonii Fumio Kishida wybrał na miejsce spotkania Hiroszimę nie tylko dlatego, że to jego rodzinne miasto. Ruiny w parku Pamięci i Pokoju, które pozostawiono po amerykańskim ataku 6 sierpnia 1945 r. mają przypominać, jak dramatyczne efekty przynosi użycie broni atomowej. Dziś zagrożeniem takim jest agresywna Rosja, której prezydent Władimir Putin wielokrotnie groził użyciem taktycznej broni jądrowej. Ale także rosnące w potęgę Chiny.
– To, co dziś dzieje się w Ukrainie, może jutro się zdarzyć w Azji Południowo-Wschodniej – ostrzega szef japońskiego rządu.
Kodeks inwestycji
Od inwazji 22 lutego 2022 r. Kishida przebudował politykę zagraniczną kraju. Japonia wpisała się w sankcje, jakie nałożyły na Rosję USA i Unia Europejska. Mimo zapisów w konstytucji ograniczających siły obronne do „samoobrony” premier uruchomił także ambitny program zbrojeniowy.
Na szczycie G7 linia wobec Kremla będzie kontynuowana. 11 maja z niemieckim ministrem finansów Christianem Lindnerem spotkała się sekretarz skarbu USA Janet Yellen. To była część trwających od wielu tygodni przygotowań do przyjęcia w Hiroszimie strategii uszczelnienia sankcji nałożonych na Rosję. Z przywódcami USA, Japonii, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Kanady ma się połączyć prezydent Wołodymyr Zełenski.
Czytaj więcej
Przywódcy państw grupy G7 zamierzają, w czasie szczytu w Japonii, który odbędzie się 19-21 maja, zaostrzyć sankcje wobec Rosji, uderzając w rosyjski sektor energetyczny i eksport wspierający rosyjski wysiłek wojenny - podaje Reuters powołując się na osoby znające szczegóły negocjacji w tej sprawie.