Czarnek likwidację Karty Nauczyciela zapowiedział w czwartek, gdy z mównicy sejmowej bronił swoich dokonań w czasie dyskusji nad wnioskiem o wotum nieufności dla niego. Według jego słów Karta miałaby zostać zlikwidowana już jesienią i przekonywał, że taki punktu znajduje się w programie Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza likwidacja Karty „to droga do urynkowienia edukacji oraz do podziałów społecznych będących następstwem nierówności w dostępie do dobrej oświaty”.
Ministerstwo Edukacji i Nauki od pewnego czasu zapowiada jesienią nowelizację prawa oświatowego. Do tej pory mówiło się jednak tylko o możliwości przywrócenia nauczycielom prawa do wcześniejszych emerytur, możliwość pracy nauczycieli w wymiarze wyższym niż 1,5 etatu oraz prawa do prowadzenia zajęć lekcyjnych poza szkołą.
Czytaj więcej
Przemysław Czarnek zapowiada, że już jesienią Karta Nauczyciela zostanie zlikwidowana. Twierdzi, że jest to wpisane w program PiS.
- Karta Nauczyciela z 1982 roku, ze stanu wojennego nie pasuje całkowicie do dzisiejszej rzeczywistości, jest absolutnie przeregulowana - przekonywał w piątek Czarnek w programie „Gość Wiadomości”. Według ministra „kto czytał Kartę Nauczyciela wie, że przepisy tam zapisane są absolutnie nieczytelne i trzeba, w tym sensie zlikwidować Kartę Nauczyciela, i zastąpić ją w przyszłej kadencji nowoczesnym aktem prawnym regulującym w sposób klarowny, status zawodowy nauczycieli”. - Absolutnie nie gorszym, tylko jeszcze lepszym, bo trzeba rzeczywiście klarownych i dobrych przepisów dla nauczycieli, wzmacniających status zawodowy nauczyciela i pokazujący możliwość bardziej sprawiedliwego wynagradzania nauczycieli na wyższym jeszcze poziomie, niż to robimy do tej pory - zaznaczył.