Gruzja odpływa Zachodowi

Decyzje władz, które chcą wprowadzić prawo podobne do rosyjskiego, wywołały protesty i oddalają kraj od UE. Gospodarczo Tbilisi już orientuje się na Moskwę.

Publikacja: 08.03.2023 21:00

W Tbilisi demonstrowały tysiące Gruzinów, kilkadziesiąt osób zatrzymano

W Tbilisi demonstrowały tysiące Gruzinów, kilkadziesiąt osób zatrzymano

Foto: Vano SHLAMOV / AFP

– Co Majdan dał Ukrainie? Oni stracili Krym i większą część Ługańska i Doniecka, a kontynuacją tego wszystkiego jest wojna, która dzisiaj trwa w Ukrainie – oznajmił w środę Irakli Kobachidze, przewodniczący rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. Tak rozumie wtorkowe protesty, które wybuchły w Tbilisi w związku z przyjęciem ustawy o „agentach zagranicznych”, przypominającą przepisy przyjęte przez władze rosyjskie kilka lat temu.

Ustawa ta doprowadziła do tego, że tysiące rosyjskich opozycjonistów, dziennikarzy, działaczy społecznych, obrońców praw człowieka i krytyków Kremla wypchnięto z życia publicznego. Protestujący w Tbilisi, którzy nie chcą takiego losu, zostali w nocy z wtorku na środę potraktowani armatkami wodnymi, gazem łzawiącym i innymi „środkami specjalnymi”. Kilkadziesiąt osób zatrzymano. Władze zapowiedziały, że wyślą projekt kontrowersyjnej ustawy do Komisji Weneckiej.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
Trump planuje spotkanie z Zełenskim. Tematy rozmowy: koniec wojny i ukraińskie złoża
Polityka
Gen. Roman Polko: USA przejmą Strefę Gazy? Mission impossible
Polityka
USA deportują imigrantów w łańcuchach na nogach? Oburzenie w Indiach
Polityka
Niemcy: Nie będzie więcej pieniędzy na Bundeswehrę
Polityka
Prezydent Kolumbii proponuje, aby kokainę sprzedawać jak wino