Reklama

Zmierzch politycznej kariery Wołodymyra Zełenskiego? Nowy przywódca Ukrainy już na horyzoncie

Afera korupcyjna w Kijowie mocno podkopała wizerunek Wołodymyra Zełenskiego i jego środowiska. Wszystko wskazuje na to, że Ukraina po zawieszeniu broni będzie miała nowego politycznego lidera.

Publikacja: 02.12.2025 10:00

Walerij Załużny i Wołodymyr Zełenski

Walerij Załużny i Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP, REUTERS

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jaki wpływ na pozycję Wołodymyra Zełenskiego ma afera korupcyjna na Ukrainie?
  • Jak może wyglądać scena polityczna w Kijowie po zakończeniu wojny Rosji z Ukrainą?
  • Kto ma największe szanse na zostanie nowym prezydentem Ukrainy według aktualnych sondaży?
  • Jakie wyzwania czekają przyszłą ekipę rządzącą na Ukrainie po zakończeniu wojny?

Niedzielne amerykańsko-ukraińskie rozmowy pokojowe na Florydzie wskazują na to, że Stany Zjednoczone myślą nie tylko o zakończeniu wojny, ale i o tym, jak będzie wyglądała scena polityczna w Kijowie już po zawieszeniu broni. Według „The Wall Street Journal” w trakcie negocjacji omawiano m.in. terminy przeprowadzenia przyszłych wyborów na Ukrainie, które odbyłyby się po ewentualnym rozejmie. Wojna uniemożliwiła przeprowadzenie nad Dnieprem zarówno wyborów prezydenckich (miały się odbyć w marcu 2024 r.), jak i parlamentarnych (planowano je na październik 2023 r.). Wszystko zaś wskazuje na to, że szanse na utrzymanie władzy przez obecną ekipę rządzącą nad Dnieprem są niewielkie.

Reklama
Reklama

Afera korupcyjna osłabia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego

Niedawna afera korupcyjna w sektorze energetycznym (według ukraińskich służb „wyprano” ponad 100 mln dol.) doprowadziła do dymisji ministrów sprawiedliwości, energetyki, a także szefa prezydenckiego biura Andrija Jermaka, który przez ponad pięć lat był prawą ręką prezydenta i uważano go za drugą najważniejszą osobę w państwie. Zarzuty usłyszał m.in. zaprzyjaźniony z prezydentem Ołeksij Czernyszow, który do niedawna był wicepremierem i stał na czele resortu jedności narodowej. Zełenski, co prawda, odcina się od osób, które znalazły się na celowniku antykorupcyjnych organów ścigania, ale komentatorzy nad Dnieprem nie mają wątpliwości, że w czwartym roku wojny cała polityczna odpowiedzialność za obecny stan rzeczy w kraju spoczywa na barkach prezydenta.

Nie wykluczam, że Zełenski zrezygnuje z udziału w przyszłych wyborach prezydenckich, jeżeli zobaczy, że poziom poparcia nie gwarantuje mu zwycięstwa 

Wołodymyr Fesenko, czołowy ukraiński politolog

– To uderzyło w wizerunek prezydenta. Nie widzieliśmy jeszcze nowych sondaży. Nie wykluczam, że Zełenski zrezygnuje z udziału w przyszłych wyborach prezydenckich, jeżeli zobaczy, że poziom poparcia nie gwarantuje mu zwycięstwa. W takim przypadku faworyt byłby tylko jeden i wszyscy go znają – mówi „Rzeczpospolitej” Wołodymyr Fesenko, znany ukraiński politolog.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Andrzej Łomanowski: Ukraińska afera korupcyjna spleciona z negocjacjami o pokój

Z październikowego sondażu kijowskiego ośrodka Socis wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższym czasie, na wejście do drugiej tury z Wołodymyrem Zełenskim szansę miałby wyłącznie były dowódca armii, a obecnie ambasador Ukrainy w Londynie, gen. Wałerij Załużny. W drugiej turze Załużny odniósłby w takim starciu zdecydowane zwycięstwo, zdobywając ponad 65 proc. głosów. Na razie wirtualna partia Załużnego mogłaby liczyć na ponad 27 proc. głosów i zepchnęłaby z podium prezydenckie ugrupowanie Sługa Narodu podczas ewentualnych wyborów do Rady Najwyższej. Na zaistnienie na przyszłej scenie politycznej Ukrainy miałby też spore szanse szef wywiadu wojskowego (GUR) Kyryło Budanow. W rankingu osób, którym najbardziej ufają Ukraińcy, już wyprzedza prezydenta i ustępuje jedynie Załużnemu.

Ukraiński socjolog: Wałerija Załużnego nikt nie atakuje, jest uważany za bohatera

Wyniki kolejnych sondaży, przeprowadzonych już po aferze korupcyjnej, mogą być dla obecnego ukraińskiego przywódcy jeszcze mniej optymistyczne. – Dzisiaj żaden z ukraińskich polityków nie może konkurować ani z Zełenskim, ani z Załużnym. Warto jednak brać pod uwagę to, że dotychczas nikt nie atakował generała, bo jest uważany za bohatera i z nim kojarzą się zwycięskie bitwy na polu walki. Podczas kampanii wyborczej to się zmieni. Jego konkurenci zaczną zadawać niewygodne pytania, wytykać błędy, rozliczać – mówi „Rzeczpospolitej” Wołodymyr Paniotto, dyrektor Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS).

Warto jednak brać pod uwagę to, że dotychczas nikt nie atakował generała, bo jest uważany za bohatera i z nim kojarzą się zwycięskie bitwy na polu walki

Wołodymyr Paniotto, dyrektor Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS).

Nasi rozmówcy w Kijowie nie wykluczają, że Amerykanie, poruszając w trakcie negocjacji pokojowych temat przyszłych wyborów prezydenckich, chcą wywrzeć presję na Zełenskiego i zmusić go do złagodzenia stanowiska.

– Administracja Trumpa kiepsko rozumie ukraińską politykę. Niezależnie od tego, kto rządzi w Kijowie, wewnątrz elit ukraińskich jest konsensus co do tego, że nie możemy zgodzić się na pokój na warunkach Rosji. Trump tego nie rozumie. Uważa, że obecna wojna jest jakoby jakimś personalnym konfliktem pomiędzy Putinem i Zełenskim. A to wojna o przetrwanie Ukrainy – mówi Fesenko.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Władimir Putin zakładnikiem własnej wojny. Dlaczego nie może dzisiaj zakończyć konfliktu?

– Przyszła ekipa rządząca Ukrainą będzie musiała zmierzyć się z bardzo poważnymi wyzwaniami. Czekają nas ogromne problemy socjalno-gospodarcze i rząd będzie musiał nagle podnosić ceny np. energii elektrycznej i gazu. Będzie musiał też podwyższać podatki, bo tego wymaga MFW, oraz podjąć szereg innych niepopularnych decyzji. Z doświadczenia wynika, że Ukraińcy potrzebują mniej więcej roku, by rozczarować się nowym prezydentem – dodaje.

W ostatnich dniach w zachodnich i ukraińskich mediach pojawiały się spekulacje, że wokół ambasady Ukrainy w Londynie tworzy się sztab wyborczy, ale gen. Załużny stanowczo temu zaprzeczał. Nie zapowiadał też swojego udziału w przyszłych wyborach prezydenckich.

Gen. Wałerij Załużny: Wojna w Ukrainie będzie trwać

Generał Załużny niezwykle rzadko udziela się w ukraińskich mediach. Obszerny artykuł opublikował jednak następnego dnia po dymisji Jermaka na ukraińskim portalu liga.net, w którym odniósł się do trwających rokowań pokojowych. Wynika z niego, że Załużny nie ma złudzeń – ewentualne zawieszenie broni będzie jedynie przerwą, a nie trwałym pokojem.

„W czasie, gdy zachodni politycy pozostawali w niewoli własnych iluzji, snuli różowe scenariusze lub przytakując sobie nawzajem, rozważali o odbudowie Ukrainy, a ich eksperci – zgodnie z ukraińskimi – kreślili wizję przyszłych wyborów w Ukrainie, linia frontu pewnie przesuwała się w stronę Dniepru, a dziś – także w stronę Zaporoża i Charkowa. Niewielu zwraca już na to uwagę” – czytamy w artykule.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

„Wyprano” co najmniej 100 mln dolarów. Największa afera korupcyjna za rządów Wołodymyra Zełenskiego

Trwały pokój, zdaniem Załużnego, byłby możliwy, gdyby Ukraina otrzymała twarde gwarancje bezpieczeństwa: przystąpienie Ukrainy do NATO, rozmieszczenie broni jądrowej na terytorium Ukrainy lub rozmieszczenie dużego kontyngentu wojskowego zdolnego przeciwstawić się Rosji.

„Jednak dziś nie ma o tym mowy. A biorąc pod uwagę zarówno technologiczne, jak i doktrynalne nieprzygotowanie jakiegokolwiek kraju – uczestnika NATO lub innego, poza Rosją, Ukrainą i Chinami – kwestia ta zasadniczo nie może być rozpatrywana. A zatem prawdopodobnie wojna będzie trwać. I to nie tylko w sferze militarnej, lecz także politycznej i gospodarczej” – twierdzi.

Gen. Załużny skrytykował szwankującą mobilizację nad Dnieprem i zasugerował, że brak woli politycznej w Kijowie uniemożliwia dowództwu armii „opracowanie strategii wojskowej na określony okres”. Stwierdza też, że politycy w Kijowie muszą zdefiniować „polityczny cel wojny”.

Pokój, nawet w oczekiwaniu na kolejną wojnę, daje szansę na zmiany polityczne, na głębokie reformy, na pełnowartościową odbudowę, wzrost gospodarczy i powrót obywateli

gen. Wałerij Załużny, ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii, były dowódca ukraińskiej armii

Reklama
Reklama

„My, Ukraińcy, oczywiście dążymy do pełnego zwycięstwa – rozpadu imperium rosyjskiego. Ale nie możemy też odrzucać wariantu długoterminowego (na lata) wstrzymania wojny, ponieważ jest to zbyt rozpowszechniony w historii wojen sposób ich zakończenia. Jednocześnie pokój, nawet w oczekiwaniu na kolejną wojnę, daje szansę na zmiany polityczne, na głębokie reformy, na pełnowartościową odbudowę, wzrost gospodarczy i powrót obywateli” – pisze Załużny.

– Każdy ukraiński polityk powinien wydrukować ten artykuł i mieć na swoim biurku, bo zawiera podstawową wiedzę, którą muszą posiadać w czasie wojny – mówi „Rzeczpospolitej” Ołeksij Melnyk, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z kijowskiego Centrum Razumkowa.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jaki wpływ na pozycję Wołodymyra Zełenskiego ma afera korupcyjna na Ukrainie?
  • Jak może wyglądać scena polityczna w Kijowie po zakończeniu wojny Rosji z Ukrainą?
  • Kto ma największe szanse na zostanie nowym prezydentem Ukrainy według aktualnych sondaży?
  • Jakie wyzwania czekają przyszłą ekipę rządzącą na Ukrainie po zakończeniu wojny?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

Niedzielne amerykańsko-ukraińskie rozmowy pokojowe na Florydzie wskazują na to, że Stany Zjednoczone myślą nie tylko o zakończeniu wojny, ale i o tym, jak będzie wyglądała scena polityczna w Kijowie już po zawieszeniu broni. Według „The Wall Street Journal” w trakcie negocjacji omawiano m.in. terminy przeprowadzenia przyszłych wyborów na Ukrainie, które odbyłyby się po ewentualnym rozejmie. Wojna uniemożliwiła przeprowadzenie nad Dnieprem zarówno wyborów prezydenckich (miały się odbyć w marcu 2024 r.), jak i parlamentarnych (planowano je na październik 2023 r.). Wszystko zaś wskazuje na to, że szanse na utrzymanie władzy przez obecną ekipę rządzącą nad Dnieprem są niewielkie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Odmrożenie rosyjskich aktywów. Rosja grozi półwieczem procesów
Polityka
Marek Matusiak: Ogromna część Izraelczyków nie uważa, że w Gazie są niewinni ludzie
Polityka
Wiek dopada Donalda Trumpa, czyli skąd ten siniak?
Polityka
Upadek Andrija Jermaka. Kulisy operacji, która wstrząsnęła systemem władzy Ukrainy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Relacje Polska-Niemcy: Dlaczego nie dojdzie do przełomu?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama