Aktualizacja: 09.08.2017 23:15 Publikacja: 08.08.2017 19:55
Martin Schulz zabiega o poparcie na wschodzie Niemiec. Na zdjęciu kandydat SPD w instytucie badawczym w Chemnitz.
Foto: AFP
Dawno nie było tak nudnej kampanii wyborczej w Niemczech. Niemal całkowity brak dyskusji na tzw. wielkie tematy jak sprawa imigracji czy problem sprawiedliwości społecznej. Brak nawet drugorzędnych tematów, które mogłyby rozpalić emocje i ożywić kampanię, nawet jeżeli z góry wiadomo, że po trzeciej kadencji Angeli Merkel na stanowisku szefa rządu nastąpi czwarta.
Mimo to raz po raz pojawiają się pewne tematy zastępcze. Co ciekawe, traci na nich SPD, która i tak nie może mieć nadziei na sukces w wyniku wyborów do Bundestagu 24 września.
Zwycięstwo George’a Simiona w niedzielnych wyborach prezydenckich może oznaczać, że drugi po Polsce najważniejsz...
W Antalyi rozpoczęło się spotkanie 32 ministrów spraw zagranicznych państw NATO, którego celem jest m.in. przygo...
Rezultatem bliskowschodniej podróży prezydenta USA są nie tylko lukratywne kontrakty handlowe, lecz także pewne...
Zebrani w tureckiej Antalyi szefowie dyplomacji 32 krajów sojuszu uzgadniają plan podniesienia do 2032 r. wydatk...
W środowisku MAGA (Make America Great Again) pojawiły się głosy krytyki wobec Donalda Trumpa w związku z informa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas