W serii ostatnich wywiadów lider PSL wyraźnie akcentuje różnice z Platformą Obywatelską i Donaldem Tuskiem. I to na wielu płaszczyznach. Tylko w ostatnich dniach podkreślał na przykład, że „my nie biegaliśmy przy granicy, a posłowie PO biegali". Tak Kosiniak-Kamysz mówił na antenie Polsat News. To odniesienie do wydarzeń sprzed kilku tygodni z udziałem posła klubu Koalicji Obywatelskiej (formalnie nie jest członkiem partii) Franciszka Sterczewskiego. Lider PSL zaapelował też, by lider PO przeprosił za swoje wcześniejsze słowa o „ściąganiu krzyża". Tusk 6 sierpnia w trakcie internetowego czatu mówił o tym, że miejsca publiczne, jak Sejm czy szkoła, powinny być wolne od religijnej symboliki. Szef Ludowców inaczej niż PO podchodzi też do kwestii uczestnictwa w urodzinach Roberta Mazurka. W Platformie reakcją Donalda Tuska była rozmowa z Tomaszem Siemoniakiem i Borysem Budką. Obydwaj oddali się do dyspozycji szefa PO, a Rafał Grupiński tymczasowo, na obecne posiedzenie Sejmu (z upoważnienia samego Budki), prowadzi klub PO.