Władze Wenezueli: Wrócił prąd, ale wyłączajcie światło

Minister informacji Wenezueli Jorge Rodriguez poinformował, że władzom udało się uporać z problemami w dostawie prądu, które sprawiły, iż od czwartku w niemal całym kraju nie było elektryczności. Prezydent Nicolas Maduro podjął decyzję o ponownym uruchomieniu zakładów pracy, zamkniętych na czas blackoutu. Szkoły pozostaną zamknięte jeszcze przez dobę - informuje CNN.

Aktualizacja: 14.03.2019 05:21 Publikacja: 14.03.2019 03:24

Władze Wenezueli: Wrócił prąd, ale wyłączajcie światło

Foto: AFP

Brak dostępu do prądu sprawił, że wielu mieszkańców straciło dostęp do wody pitnej i wywołał chaos w wielu szpitalach, w których zawodziły generatory prądu. W szczytowym momencie kryzysu 19 z 23 stanów Wenezueli, a także stolica kraju, Caracas, były pogrążone w ciemności.

W środę minister informacji Jorge Rodriguez poinformował, że problemy z dostawą prądu skończyły się. Zaapelował jednocześnie do mieszkańców kraju, by ci odłączali urządzenia od sieci elektrycznej i wyłączali światło, aby zmniejszać pobór prądu. - Pomóżcie nam pomóc sobie - mówił. 

Z relacji CNN wynika, że choć w wielu dzielnicach Caracas rzeczywiście powrócił dostęp do prądu, to jednak przerwy w jego dostawie wciąż się zdarzają. Lekarz z organizacji pozarządowej Medicos por la Salud twierdzi, że wiele szpitali w Wenezueli nadal doświadcza kilkugodzinnych przerw w dostawie prądu w ciągu dnia.

Rodriguez zapewnił, że 80 proc. kraju i 70 proc. Caracas odzyskało dostęp do wody pitnej w związku z ponownym uruchomieniem pomp elektrycznych tłoczących wodę do mieszkań.

Minister zarzucił jednocześnie liderowi opozycji, przewodniczącemu Zgromadzenia Narodowego Juanowi Guaido (23 stycznia ogłosił się tymczasowym prezydentem, jego prezydenturę uznało ok. 50 państw świata, w tym USA) i jego zwolennikom, że ci próbują doprowadzać do przeciążenia sieci elektrycznej włączając do sieci wszystkie możliwe urządzenia.

Rodriguez dodał, że w weekend odbędą się ćwiczenia wojskowe, których celem będzie ochrona sieci elektrycznej kraju.

W poniedziałek prezydent Nicolas Maduro, który zapowiedział, że dostęp do elektryczności będzie w Wenezueli przywracany etapami, oskarżył "imperialistyczny rząd USA o atak na sieć elektryczną" kraju. Nie przedstawił jednak żadnych szczegółów dotyczących domniemanego ataku.

Brak dostępu do prądu sprawił, że wielu mieszkańców straciło dostęp do wody pitnej i wywołał chaos w wielu szpitalach, w których zawodziły generatory prądu. W szczytowym momencie kryzysu 19 z 23 stanów Wenezueli, a także stolica kraju, Caracas, były pogrążone w ciemności.

W środę minister informacji Jorge Rodriguez poinformował, że problemy z dostawą prądu skończyły się. Zaapelował jednocześnie do mieszkańców kraju, by ci odłączali urządzenia od sieci elektrycznej i wyłączali światło, aby zmniejszać pobór prądu. - Pomóżcie nam pomóc sobie - mówił. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Trump pójdzie do aresztu? 10 kar grzywny nie przyniosło rezultatów
Polityka
Wielka Brytania: Będzie próba obalenia rządu Rishiego Sunaka w Izbie Gmin
Polityka
Rozkaz Putina ws. broni atomowej. Rosja przeprowadzi ćwiczenia
Polityka
Jerzy Buzek: PiS bije brawo Orbánowi, który rozsadza UE od środka
Polityka
Péter Magyar: Warszawa w Budapeszcie? Chcemy robić to po swojemu