Premier kolejny raz zapowiada reformy. Robi to i w oficjalnych wystąpieniach, i na zamkniętych spotkaniach. – W najbliższych tygodniach będziemy musieli udowodnić, że stać nas na trudne decyzje – powiedział na wtorkowej Radzie Krajowej PO, która zatwierdziła koalicję z PSL.
Jak dowiedziała się „Rz", również koniecznością przeprowadzenia reform lider PO uzasadniał wprowadzenie dyscypliny w ponownym głosowaniu nad kandydaturą Wandy Nowickiej (Ruch Palikota) na wicemarszałka Sejmu. – Bez poparcia Palikota nie przeprowadzimy reformy KRUS, której nie poprze PSL – miał tłumaczyć Tusk.
Tydzień wcześniej na spotkaniu z prezydium Klubu PO ujawnił, jakie reformy poszłyby na pierwszy ogień: zmiany w ubezpieczeniach społecznych (reforma emerytur mundurowych, wydłużenie wieku emerytalnego i zmiany w KRUS), dokończenie reformy służby zdrowia i przełamanie oporu administracji w sprawie deregulacji. W jej ramach PO chce m.in. skrócić termin uzyskania pozwolenia na budowę, zmniejszyć liczbę procedur wymaganych przy rejestracji firmy, zredukować liczbę instytucji kontrolnych.
– Będę szefem klubu, który przeprowadzi reformy – deklaruje w rozmowie z „Rz" nowy przewodniczący Klubu PO Rafał Grupiński.
Z kolei posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) przekonuje, że przeprowadzona zostanie również konsolidacja finansów publicznych. – W pierwszej kolejności zajmiemy się budżetem. Trzeba zapewnić bezpieczeństwo finansowe państwa – podkreśla. – Poparcia dla najważniejszych zmian będziemy szukali w całym parlamencie.