Reklama
Rozwiń
Reklama

Artur Bartkiewicz: Piątkowa debata prezydencka to koniec marzeń Sławomira Mentzena o II turze

Sławomir Mentzen miał w tej kampanii bardzo efektowne wzloty, ale tuż przed metą zaczął potykać się o własne nogi, co zakończyło się w piątek efektownym upadkiem tuż przed metą.

Publikacja: 10.05.2025 15:04

Sławomir Mentzen

Sławomir Mentzen

Foto: PAP/Leszek Szymański

Mentzen wypada najlepiej wtedy, gdy w pełni kontroluje sytuację. Na wiecach, gdy – otoczony zwolennikami – może wygłaszać monologi rozdając ciosy na lewo i prawo, punktując polityków, którzy rządzili Polską po 1989 roku i przekonując, że on i jego środowisko są z jakiejś alternatywnej politycznej rzeczywistości. Na TikToku, gdy jest panem przekazu i w minutę wyjaśnia swoim młodym zwolennikom najbardziej złożone problemy tego świata. Na YouTube, gdzie „grilluje” wszystko i wszystkich. Nawet biegając po mieście w garniturze między kolejnymi wiecami, tudzież opuszczając swoje własne wiece na hulajnodze, co jest nieszablonowe ale wpisuje się jakoś w narrację o polityku innym niż wszyscy.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Ukraina to nie Gaza. O pokój będzie Donaldowi Trumpowi znacznie trudniej
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Obywatele Ukrainy dywersantami. Jakich wniosków z tego nie wyciągać
Komentarze
Bogusław Chrabota: Jakim marszałkiem będzie Włodzimierz Czarzasty?
Komentarze
Stefan Szczepłek: Zwycięstwo wymęczone, zaufanie nadszarpnięte
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dywersja na szlaku do Dęblina, czyli akt wojny coraz mniej hybrydowej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama