Viktor Orbán składa wyborcom obietnice ws. członkostwa Węgier w UE
Wpis Radosława Sikorskiego był reakcją na niedawny wywiad premiera Węgier, w którym Viktor Orbán mówił, że dziś Węgrom o wiele bardziej opłaca się być w Unii Europejskiej i walczyć o wewnętrzne zmiany, niż ją opuszczać.
Dodał jednak, że teoretycznie istnieje taki punkt, w którym członkostwo we Wspólnocie nie będzie już dla Węgier korzystne. Na razie jednak, jak mówił Orbán, „takiego punktu nie widzi”, obiecał jednak węgierskim wyborcom jedno: „jeśli zobaczy, że członkostwo nie jest już warte zachodu, to się odezwie”.
Kolejna odsłona konfliktu polsko-węgierskiego
Ostra wymiana zdań ministrów spraw zagranicznych jest kolejnym etapem rozdźwięków między Warszawą i Budapesztem, postępujących od ubiegłego roku, gdy Węgry zdecydowały o przyznaniu azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu.
Polska odwołała swojego ambasadora na konsultacje w grudniu, a także wezwała ambasadora Węgier, po tym jak Budapeszt ogłosił przyznanie Romanowskiemu azylu politycznego. Węgry argumentowały, że „nie ma gwarancji, że sprawa sądowa Romanowskiego zostanie rozpatrzona bezstronnie i bez wpływu politycznego w jego kraju ojczystym, ponad wszelką wątpliwość”.
Romanowski był posłem PiS i byłym wiceministrem sprawiedliwości. Zarzucono mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz próbę defraudacji prawie 40 milionów euro z funduszu dla ofiar przestępstw, którym nadzorował. Romanowski zniknął w grudniu po tym, jak Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (ZPRE) uchyliło mu immunitet, a sąd nakazał jego aresztowanie. Odnalazł się na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.