Poszukają dolarów od CIA

Posłowie z sejmowej komisji ds. specsłużb chcą sprawdzić, czy Agencja Wywiadu nie zdefraudowała pieniędzy, które dostała od CIA.

Aktualizacja: 23.12.2014 10:29 Publikacja: 23.12.2014 01:00

Marek Biernacki przekonuje, że nadszedł czas, by dokładnie wyjaśnić sprawę pieniędzy od CIA

Marek Biernacki przekonuje, że nadszedł czas, by dokładnie wyjaśnić sprawę pieniędzy od CIA

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Chodzi o miliony dolarów, które amerykański wywiad zapłacił polskiemu za współpracę po zamachu z 11 września 2001 r. Dzięki temu Amerykanie mogli swobodnie działać w ośrodku Agencji Wywiadu w Starych Kiejkutach, który przekształcili w tajne więzienie dla podejrzanych o związki z Al-Kaidą. Raport Senatu USA sugeruje, że nasze służby po otrzymaniu pieniędzy stały się bardziej „elastyczne" w kwestii przyjmowania więźniów.

Kwota nie jest do końca znana. Wedle amerykańskiej prasy chodziło o 15 mln dolarów przekazanych w 2003 r. w gotówce wiceszefowi AW płk. Andrzejowi Derlatce. Inne źródła mówią aż o 30 mln dolarów.

– Nie może być tak, że obce specsłużby traktują Polskę jak kraj Trzeciego Świata i poza wszelkimi procedurami przywożą kasę w walizkach dla naszego wywiadu – mówi szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych Marek Biernacki (PO). Dlatego Biernacki zażądał od Agencji Wywiadu rozliczenia się z pieniędzy.

Szef speckomisji tłumaczy w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że nie zamierza szczegółowo rozliczać funduszu operacyjnego Agencji Wywiadu, na który miały trafić dolary od Centralnej Agencji Wywiadowczej.

– Chcę tylko zobaczyć, że te pieniądze rzeczywiście w całości zostały zaksięgowane w funduszu operacyjnym. Pojawiają się doniesienia, że mogło być inaczej – tłumaczy.

Faktem jest, że część pieniędzy została zdefraudowana. Jak ujawniła „Gazeta Wyborcza", podejrzanym jest kasjer nadzorujący pieniądze na tajne operacje – starszy chorąży Andrzej M., zwany Carringtonem. Kończy się jego tajny proces.

– Te miliony dolarów to cena za zgodę Agencji Wywiadu na więzienia CIA. A za rządów PiS w 2006 r. mówił pan, że w Polsce nie było więzień CIA – zwracamy uwagę Biernackiemu.

– Taki był mój ówczesny stan wiedzy. Za swych rządów PiS opóźniał wydanie mi poświadczenia bezpieczeństwa, przez co nie mogłem brać udziału w posiedzeniu speckomisji, gdzie szefowie służb opowiadali o współpracy z CIA – tłumaczy Biernacki. – Ale z tego, co wiem, to wtedy także nie pojawił się wątek pieniędzy w walizkach. Najwyższy czas to wyjaśnić.

Komisja kierowana przez Biernackiego zajmie się kontrolą księgowości w AW już w styczniu.

Chodzi o miliony dolarów, które amerykański wywiad zapłacił polskiemu za współpracę po zamachu z 11 września 2001 r. Dzięki temu Amerykanie mogli swobodnie działać w ośrodku Agencji Wywiadu w Starych Kiejkutach, który przekształcili w tajne więzienie dla podejrzanych o związki z Al-Kaidą. Raport Senatu USA sugeruje, że nasze służby po otrzymaniu pieniędzy stały się bardziej „elastyczne" w kwestii przyjmowania więźniów.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść