- Gdy pojawia się kryzys, trzeba z niego wyciągać konstruktywne wnioski. Stąd pomysł na ustawę reprywatyzacyjną, która była już właściwie opracowana przez posłów PO w poprzedniej kadencji - mówił gość Tomasza Krzyżaka. - Niestety, nie weszła w życie, została przegłosowana tylko mała ustawa reprywatyzacyjna, która w pewnym stopniu powstrzymuje największe patologie. Potrzebna jest jednak całościowa ustawa, aby mieszkańcy Warszawy, ale i skarb państwa nie tracił środków, a ludzie, którym zabrano majątki, mogli uzyskać za nie odszkodowania.
- Problem zwrotów gruntów istnieje od 27 lat i żadna z dotychczasowych ekip nie zdołała wprowadzić w życie skutecznej ustawy reprywatyzacyjnej. Tych ustaw było, jak ktoś zdołał policzyć, około 20, trzykrotnie uchwalał ją Sejm, raz doszło nawet do weta prezydenta Kwaśniewskiego. Trzeba wyciągnąć z tych prób wnioski i wreszcie problem rozwiązać - mówił Jan Grabiec. - Nigdy nie jest za późno na rozsądne decyzje.
Za najrozsądniejszą z możliwych decyzji, którą teraz można było podjąć uznał Grabiec pozostawienie na stanowisku prezydenta Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Alternatywą byłby komisarz z PiS, kolejny pan Misiewicz. Wiemy, jak wyglądało zarządzanie stolicą za rządów komisarzy w 2006 roku. Warszawa kompletnie stanęła za czasów Lecha Kaczyńskiego, ale zwłaszcza za rządów komisarzy - ocenił polityk.
Poseł PO uważa, że w PO jest co najmniej kilka osób, które "byłyby świetnymi prezydentami stolicy", ale na razie Platforma się nad tym nie zastanawia.
W sytuacji trudnego starcia z PiS i niezbyt czystej konkurencji ze strony Nowoczesnej potrzebny będzie wybór na to stanowisko takiego kandydata, który stanie się twarzą PO - uważa Grabiec. - Nie sądzę, aby był to jakikolwiek kandydat z wnętrza ratusza - ocenia.