Rząd przechodzi do realizacji Polskiego Ładu. Jak wynika z naszych informacji, w środę zostanie zaprezentowana lista dziesięciu najpilniejszych projektów na najbliższe 100 dni. Podany zostanie także termin ich wejścia w życie oraz czas realizacji. – To będą m.in. projekty dotyczące reformy podatkowej – mówi nasz informator zorientowany w sytuacji.
Polski Ład to pakiet ponad 100 ustaw. PiS podkreśla, że jego pełna realizacja wykracza poza obecną kadencję, ale chce już teraz pokazać, które z nich wejdą w życie najszybciej. Wiele tematów z Polskiego Ładu nie stało się jeszcze przedmiotem debaty, jak np. kwestie równości płac czy nowego wsparcia dla rodzin. Przez ostatnie tygodnie osią dyskusji były przede wszystkim pomysły podatkowe i mieszkaniowe.
Wewnętrzne analizy
Z prowadzonych przez PiS wewnętrznych badań – zarówno ilościowych, jak i jakościowych – ma wynikać, że znakomita większość pomysłów z Polskiego Ładu jest przez opinię publiczną dobrze oceniana. Jak udało nam się dowiedzieć, badania prowadzono zarówno przed, jak już i po prezentacji. Nasz rozmówca, który zna ich wyniki, tłumaczy, że pokazują one także, iż zadania PiS oraz gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego są teraz na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, potrzebny jest dłuższy czas, by Polacy zaznajomili się z propozycjami. – Muszą odnieść do siebie te ogólnie dobrze oceniane pomysły – twierdzi nasz informator. Po drugie, potrzebne jest dalsze przełożenie zaprezentowanych pomysłów na konkrety istotne dla każdego obywatela. Nasi informatorzy akcentują też, że teraz trwa pierwsze formowanie się opinii wśród wyborców – a jesienią na zmianę tych opinii może być już za późno.
Wśród polityków PiS i opozycji oraz analityków i komentatorów trwa też dyskusja, czy i na ile prezentacja Polskiego Ładu może trwale wpływać na poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego, która w maju ustabilizowała notowania po okresie spadków wynikających m.in. z październikowego orzeczenia TK ws. aborcji.
Nasi rozmówcy zwracają uwagę na kilka kontekstów najbliższych miesięcy. – Wszystko się może oczywiście zdarzyć. Jest jednak kwestia czasu i realizacji. Po pierwsze, wszystko musi być przeprowadzone jeszcze przez Sejm. Po drugie, są i inne, zewnętrzne czynniki. PO też budowała autostrady, czy wprowadziła Kartę Dużej Rodziny, z których ludzie byli zadowoleni. Ale i tak przegrała – mówi nam prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.