Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zarzuty usłyszeli zaufani współpracownicy Mariana Banasia?
- Kim są Tadeusz G. i Beata O.?
- Jakie konsekwencje prawne grożą samemu Marianowi Banasiowi?
- Jak Marian Banaś odpowiada na zarzuty i jaka jest jego aktualna sytuacja prawna?
Zespół śledczych prowadzący wielowątkowe postępowanie dotyczące nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych Mariana Banasia z czasów, gdy był ministrem i wiceministrem finansów, a potem Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej i szefem Krajowej Administracji Skarbowej (za rządów PiS) oraz – od 2019 r. – prezesem NIK, ogłosił nowe, uzupełnione zarzuty dwojgu podejrzanym: Tadeuszowi G. i Beacie O.
Dotyczą one ujawnienia przez funkcjonariusza Krajowej Administracji Skarbowej „osobie nieuprawnionej” informacji objętych tajemnicą skarbową oraz nakłaniania innego funkcjonariusza KAS, by taką tajemnicę ujawnił.
„Osobą nieuprawnioną” – jak wynika z kontekstu zarzutów – miał być Marian Banaś.
Szef skarbówki i podwładna Mariana Banasia mieli wynosić dla niego informacje
Kim są podejrzani i o co się kryje za tymi zarzutami? Tadeusz G. to były naczelnik Izby Skarbowej w Krakowie, z kolei Beata O. to była dyrektorka delegatury NIK w Warszawie. Oboje pełnili funkcje w czasie, kiedy Marian Banaś był prezesem Izby. Zostali zatrzymani przez CBA w odstępie pół roku (w lipcu 2021 r. oraz w lutym 2022 r.). I wtedy dostali pierwotne zarzuty, które teraz zostały rozszerzone i wzmocnione.