Każdy podatnik, który wpadł w wir kontroli skarbówki, wie, jak ważny jest dostęp do akt postępowania. Bo jak się nie wie do końca, co ustalił fiskus, to trudno się bronić. Tymczasem coraz częściej urzędnicy utajniają część dokumentów zgromadzonych w sprawie, powołując się na interes publiczny. I mają do tego prawo, ale nie mogą iść na skróty. Przypomniał o tym w bardzo ważnym orzeczeniu Naczelny Sąd Administracyjny.
Czytaj też: Tajne akta w postępowaniu podatkowym
Część akt z klauzulą
Sprawa dotyczyła spółki, do której skarbówka zawitała z kontrolą rozliczeń VAT. Spór zaczął się po tym, jak w kwietniu 2018 r. spółka została poinformowana o wyłączeniu z akt kontroli podatkowej kilkunastu dokumentów. Utajnienie uzasadniono tym, że w toku kontroli u spółki fiskus uzyskał materiały zawierające indywidualne informacje o firmach lub osobach niebędących bezpośrednio z nią związanych. Tłumaczono, że wyłączenie dokumentów spowodowane było koniecznością ochrony interesu publicznego i ochrony indywidualnych danych osób trzecich i firm oraz dobrem prowadzonej kontroli podatkowej.
Spółka nie zgadzała się z takim postępowaniem urzędników. W skardze do WSA w Warszawie zarzuciła fiskusowi rażące naruszenie zasad zaufania podatnika do organów i czynnego udziału w postępowaniu. Podkreślała, że fiskus uniemożliwił jej ocenę zasadności utajnienia. W istocie pozbawił ją bowiem prawa do poznania prawdziwych powodów wyłączenia jawności, tj. czy rzeczywiście chodzi o interes publiczny czy ukrywanie informacji, zwłaszcza tych, które mogą powodować odpowiedzialność dyscyplinarną, karną i cywilną pracowników organu za naruszenie dóbr osobistych spółki czy przestępstwa, którego dopuścili się urzędnicy. Ponadto fiskus niedbale wykonał swoje obowiązki wobec zażalenia, gdyż całą uwagę skupił wyłącznie na uzasadnieniu prawa do wyłączenia jawności.
Wyjątek od zasady
Warszawski WSA uwzględnił jej skargę. Błędy fiskusowi wytknął też NSA. Przypomniał, że wyłączenie dokumentów z akt to odstępstwo od zasady jawności. Wyłączenie jawności nakłada na fiskusa obowiązek wyczerpującego uzasadnienia powodów sięgnięcia po tę instytucję. Jak tłumaczył NSA, prezentowane przez organ motywy rozstrzygnięcia powinny być więc na tyle wnikliwe i konkretne, by możliwe było zapoznanie się z racjami usprawiedliwiającymi odejście od jawności postępowania w danym przypadku. A także by realne było podjęcie polemiki z przytoczoną argumentacją przy uwzględnieniu konkretnych okoliczności faktycznych. Jedynie takie uzasadnienie postanowienia, które wiąże się z ingerencją w podstawowe uprawnienia strony postępowania, może odpowiadać wymogom stawianym fiskusowi.