Reklama
Rozwiń
Reklama

Ulga na Internet a wspólne rozliczenie małżonków

Publikacja: 24.02.2011 15:59

Ulga na Internet a wspólne rozliczenie małżonków

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Faktury za Internet są wystawiane na imię i nazwisko męża. W 2010 r. kwota, jaką wydaliśmy na ten cel, nie przekroczyła ustawowego limitu do odliczenia, czyli 760 zł. Czy możemy rozliczyć się wspólnie, czy też mąż musi wykazać je w rozliczeniu oddzielnym? To samo dotyczy sytuacji w roku bieżącym. W 2011 r. również chcielibyśmy rozliczyć się wspólnie i również kwota wydana na Internet zmieści się w limicie. Czy jest zatem sens dodawania moich danych do faktury? A jeśli już to zrobimy, a potem postanowimy rozliczyć się oddzielnie, co z tymi wydatkami? Jak je rozliczyć?

Ulga na Internet nie wyklucza wspólnego rozliczenia małżonków. Nie ma też potrzeby dopisywania nazwiska żony, jeżeli wydatki na Internet nie przekroczyły 760 zł, a mąż ma dochód pozwalający mu wykorzystać w całości odliczenie.

Należy bowiem pamiętać, że korzyść ze wspólnego opodatkowania uzyskujemy dopiero po odliczeniach od dochodów. Najpierw odliczamy ulgi wykazane w części B załącznika PIT/O (w tym ulgę na Internet), a dopiero potem w preferencyjny sposób wyliczamy podstawę opodatkowania.

Jeśli więc mąż nie miałby żadnego dochodu, albo miałby na tyle niski, że nie mógłby w pełni odliczyć wydatków poniesionych na Internet, wówczas dobrze byłoby, gdyby mogła je odliczyć żona. W takiej sytuacji potrzebne byłyby jej dane na fakturze. Jeśli jednak dochody męża pozwalają na ich odliczenie, nie ma potrzeby dodawania danych żony.

Co innego, gdyby wydatki na Internet przekroczyły 760 zł.

Reklama
Reklama

W takiej sytuacji oboje małżonkowie mogliby skorzystać z przysługującego im odrębnego limitu (760 zł), pod warunkiem, że dane każdego z nich byłyby wymienione na fakturze.

Tak wynika z odpowiedzi ministra finansów na interpelację poselską nr 16754. „Tym samym, aby podatnik mógł odliczyć od swojego dochodu wydatki za użytkowanie Internetu, musi je mieć udokumentowane fakturą, na której będą widnieć jego imię i nazwisko, jako nabywcy usługi. W przypadku gdy każdy z małżonków chciałby skorzystać z omawianej ulgi, na fakturze powinny znajdować się dane identyfikacyjne zarówno męża, jak i żony" – wynika z interpretacji.

Więcej pisaliśmy o tym w artykułach Na fakturze muszą być dane obojga małżonków i Na fakturze za Internet lepiej wpisać i męża, i żonę.

Pod tym względem nic nie zmieniło się w 2011 r. Wprawdzie został zniesiony wymóg posiadania faktury, ale nadal wydatki na Internet muszą być potwierdzone dokumentem stwierdzającego ich poniesienie, zawierającym w szczególności: dane identyfikujące kupującego (odbiorcę usługi lub towaru) i sprzedającego (towar lub usługę), rodzaj zakupionego towaru lub usługi oraz kwotę zapłaty (art. 26 ust. 7 pkt 4 ustawy o PIT).

Jeśli zatem w 2011 r. wydatki na Internet również nie przekroczą 760 zł, a dochód męża wystarczy na ich odliczenie, również nie będzie potrzeby dodawania danych żony. Gdyby jednak miały przekroczyć ten limit, albo gdyby dochód męża był zbyt niski, lepiej dodać dane czytelniczki.

Czytaj więcej o:

Reklama
Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama