PCC od aukcji Internetowych: Aukcja za granicą, podatek w kraju

Kupujący drogie rzeczy na obcych portalach zapłacą PCC, jeśli korzystali z komputera w Polsce – twierdzi fiskus

Publikacja: 08.03.2012 08:16

PCC od aukcji Internetowych: Aukcja za granicą, podatek w kraju

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Rośnie popularność zagranicznych portali aukcyjnych. Osoby, które na nich kupują, nie zawsze jednak zdają sobie sprawę, że muszą się rozliczyć z polskim fiskusem.

Nawet jeśli sprzedawana rzecz znajduje się za granicą, nabywca musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych – tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej". Wystarczy, że mieszka w Polsce i na jej terytorium została zawarta umowa.

Zwolnienie dla tanich rzeczy

– Transakcja jest zwolniona z PCC tylko wtedy, gdy wartość rzeczy nie przekracza 1000 zł lub gdy podlega opodatkowaniu VAT – tłumaczy Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy w kancelarii Piekielnik i Partnerzy. – Jeśli więc kupujemy droższą rzecz na aukcji od osoby fizycznej (która nie jest VAT-owcem) i są spełnione podane przez ministerstwo warunki, musimy zapłacić podatek.

Skąd wiadomo, gdzie została zawarta umowa?

Jeżeli rzecz nabywana jest za pośrednictwem portali internetowych, kryterium decydującym o objęciu umowy PCC stanowi miejsce złożenia oświadczenia woli wyrażonego w postaci elektronicznej, w wyniku którego następuje zawarcie umowy – czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Finansów.

Jeszcze precyzyjniej ujęła to

warszawska Izba Skarbowa

– miejscem dokonania czynności jest Polska, jeśli kupujący licytował towar będąc przy komputerze w Polsce

(interpretacja nr IPPB2/436-78/10-2/AF)

.

Czy można ustalić, gdzie znajdował się komputer, za pomocą którego zawarto transakcję na aukcji?

– Profesjonalny informatyk nie powinien mieć z tym problemów – mówi Michał Iwan, dyrektor zarządzający w F-Secure, firmie zajmującej się bezpieczeństwem systemów komputerowych.

– Każdy, kto łączy się z siecią, otrzymuje jedyny, niepowtarzalny adres IP. Na jego podstawie można określić, z jakiego kraju przeprowadzono transakcję. Informacje o numerze IP posiada właściciel portalu aukcyjnego. Znając ten numer, można ustalić operatora telekomunikacyjnego (czyli dostawcę Internetu), a ten może wskazać osobę, do której ten numer jest przypisany.

Informacje o połączeniach

Czy fiskus ma takie możliwości?

– Prawo telekomunikacyjne nakazuje udostępnienie informacji o połączeniach wywiadowi skarbowemu – wyjaśnia Joanna Woźniak, doradca podatkowy, starszy konsultant w PwC. – Teoretycznie więc organy podatkowe mają możliwość ustalenia, gdzie zawarto transakcję.

– W praktyce będzie to jednak trudne – mówi Tomasz Piekielnik. – Fiskus powinien przede wszystkim znać szczegóły transakcji. Niewykluczone więc, że najpierw musiałby zwrócić się do zagranicznego urzędu z prośbą o informacje od właściciela portalu aukcyjnego. Potem dopiero wystąpić do operatora. Wydaje się, że zakrojone na tak dużą skalę działania powinny dotyczyć tylko poważnych nadużyć, a nie pojedynczych, drobnych transakcji.

Joanna Woźniak przestrzega jednak, że fiskus ma różne źródła pozyskiwania informacji.

– Przykładowo, o zakupach na zagranicznych aukcjach może dowiedzieć się w trakcie kontroli albo innego postępowania podatkowego. Urzędnicy mogą też śledzić przebieg aukcji w Internecie – mówi ekspertka.

Urząd może oszacować

Przypomnijmy, że podatek od czynności cywilnoprawnych przy umowie sprzedaży wynosi co do zasady 2 proc. Płaci go kupujący. Transakcje, które nie są objęte tą daniną, wymienia art. 2 ustawy o PCC.

Podstawą opodatkowania jest wartość rynkowa. Jak ją obliczyć? Art. 6 ust. 2 ustawy o PCC odwołuje się do „przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia, oraz w obrocie prawami majątkowymi tego samego rodzaju, z dnia dokonania tej czynności, bez odliczania długów i ciężarów".

Jeśli kwota z umowy wyda się urzędnikom nierynkowa, mogą ją podwyższyć. Automatycznie wzrośnie też podatek.

Opinia:

Grzegorz Liszewski, adiunkt w Katedrze Prawa Podatkowego na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku

Z interpretacji fiskusa wynika, że o obowiązku zapłaty podatku decyduje to, gdzie kupujący licytuje daną rzecz. Jeśli w Polsce (i nie przysługuje mu zwolnienie), musi odprowadzić 2 proc. PCC. Jeśli za granicą, takiego obowiązku nie ma. Mam jednak wątpliwości, czy to kryterium powinno decydować o opodatkowaniu. Przecież kodeks cywilny stanowi, że jeśli oferta jest składana w postaci elektronicznej, umowę uważa się za zawartą w miejscu zamieszkania osoby składającej ofertę. Taką osobą w wypadku aukcji internetowej jest kupujący. Tak więc wydaje się, że to miejsce zamieszkania nabywcy decyduje o tym, iż czynność została dokonana na terytorium Polski, a nie to, gdzie znajduje się komputer.

Rośnie popularność zagranicznych portali aukcyjnych. Osoby, które na nich kupują, nie zawsze jednak zdają sobie sprawę, że muszą się rozliczyć z polskim fiskusem.

Nawet jeśli sprzedawana rzecz znajduje się za granicą, nabywca musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych – tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej". Wystarczy, że mieszka w Polsce i na jej terytorium została zawarta umowa.

Pozostało 91% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"