Najbliższy szczyt przywódców unijnych 24 i 25 października w Brukseli zajmie się agendą cyfrową. Polska miała nadzieję, że przy okazji uda jej się wprowadzić do dyskusji postulat obniżenia stawki VAT na e-książki. Ostatecznie jednak punkt nie znalazł się w projekcie wniosków, które mają zostać przyjęte na szczycie.
Sprawą ma się zająć Komisja Europejska, która przygotowuje właśnie projekt reformy całego systemu VAT w UE. „Komisja zajmie się również tematami dotyczącymi gospodarki cyfrowej, jak zróżnicowane stawki podatkowe na produkty cyfrowe i fizyczne" – brzmi fragment projektu wniosków. Rada Europejska ma się tym zająć na swoim kolejnym spotkaniu w grudniu.
Samo odłożenie dyskusji i brak wyraźnego postulatu obniżenia VAT na e-książki w projekcie dokumentu październikowego szczytu UE nie musiałyby jeszcze oznaczać porażki polskiej propozycji. Ale z nieoficjalnych informacji wynika, że nie ma dużych szans na jej przeprowadzenie nawet w późniejszym terminie ze względu na opór większości państw.
– Postulat popierają tylko Polska i Francja – mówi „Rz" wysoki rangą unijny dyplomata. Według niego w prowadzonych przed szczytem UE konsultacjach było widać, że dla innych państw preferencyjne stawki VAT na kolejne produkty czy usługi nie są priorytetem. – W kryzysie rządy nie chcą tracić wpływów budżetowych – wyjaśnia dyplomata.
Do przeprowadzenia jakichkolwiek zmian podatkowych w UE potrzebna jest jednomyślność.