Z interpretacji bydgoskiej Izby Skarbowej wynika, że choć najbliższa rodzina jest zwolniona z podatku od spadków i darowizn, niekiedy musi zapłacić PIT od otrzymanego majątku.
Zgodnie z wolą zmarłego ojca, wyrażoną w testamencie notarialnym, spadek po nim odziedziczyła w równych częściach trójka dzieci. Ojciec zobowiązał je do wykonania zapisu polegającego na spieniężeniu masy spadkowej, której najistotniejszą częścią była nieruchomość. Uzyskane w ten sposób pieniądze miały być podzielone na cztery części przypadające spadkobiercom – po ¼ wartości, i wnukom spadkodawcy – ¼ podzielona pomiędzy pięcioro.
Jeden ze spadkobierców zapytał izbę, jakie skutki podatkowe wynikają dla niego z czynności wykonanych zgodnie z wolą ojca. Zgłosił naczelnikowi urzędu skarbowego nabycie spadku, a jego synowie, którym przekazał odpowiednie, należne im kwoty, dokonali zgłoszenia nabycia własności pieniędzy tytułem realizacji zapisu testamentowego.
Na podstawie art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych przez najbliższą rodzinę, w tym zstępnych, jest zwolnione z podatku pod warunkiem zgłoszenia tego nabycia w urzędzie skarbowym.
Izba uznała, że zwolnienie to nie obejmuje jednak kwoty uzyskanej ze sprzedaży nieruchomości. Wyjaśniła, że przepisy o podatku od spadków i darowizn dotyczą wyłącznie praw i obowiązków należących do spadkodawcy w chwili jego śmierci.