Ulga termomodernizacyjna to duże wsparcie dla właścicieli domów jednorodzinnych, zwłaszcza w czasie rosnących cen. Pozwala odliczyć od dochodu nawet 53 tys. zł. Małżonkowie będący współwłaścicielami odliczą łącznie 106 tys. zł.
Z ulgi nie skorzystają jednak osoby, których dom dopiero powstaje. Przeszkodą jest zakaz odliczenia wydatków na nieruchomość w budowie. Prawo do odliczenia można stracić przez brak dopełnienia formalności związanych z oddaniem domu do użytku.
Decydują formalności
Przekonał się o tym podatnik, który jest zameldowany w swoim domu od kilku lat, ale nie uzyskał pozwolenia na użytkowanie. W 2020 r. wydał ponad 48 tys. zł na zakup i instalację urządzeń fotowoltaicznych na dachu. W zeznaniu podatkowym za 2020 r. skorzystał z ulgi termomodernizacyjnej. Urząd skarbowy zakwestionował jednak prawo do odliczenia wydatków ze względu na nieuregulowaną sytuację prawną nieruchomości.
Podatnik wystąpił w tej sprawie z pytaniem do dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, który przyznał urzędowi rację. Dyrektor KIS zaznaczył w interpretacji nr 0113-KDIPT2-2.4011. 68.2022.2.SR, że ulga, o której mowa w art. 26h ustawy o PIT, przysługuje właścicielowi lub współwłaścicielowi istniejącego już budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Przepisy nie odwołują się do nowo budowanego budynku.
Przytoczył też orzecznictwo, zgodnie z którym dopóki inwestor nie zawiadomi o zakończeniu budowy i nie otrzyma decyzji o sprzeciwie lub ostatecznej decyzji o pozwoleniu na użytkowanie, budowa obiektu nie jest formalnie zakończona. To oznacza, że z punktu widzenia przepisów ustawy – Prawo budowlane obiekt pozostaje w budowie.