Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne małżonków, uznanych przez fiskusa za prowadzących działalność w VAT.
Skarżący wraz z innym małżeństwem wybudowali na wspólnej działce budynek wielorodzinny z dziesięcioma mieszkaniami. Fiskus uznał, że działanie inwestorów polegające na zakupie nieruchomości gruntowej, uzyskaniu pozwolenia na budowę budynku wielorodzinnego z podziałem na dziesięć lokali mieszkalnych oraz sprzedaży czterech z nich wyczerpuje znamiona prowadzenia działalności i powinno być objęte VAT. W konsekwencji zbywcy występują w charakterze podatnika VAT.
Małżonkowie nie zgadzali się z taką tezą. Ich zdaniem nie prowadzili żadnej działalności i nie musieli się rejestrować do celów VAT. Uważali, że sprzedaż mieszkań odbywała się w ramach zarządzania majątkiem prywatnym. Podkreślali, że mają trzy córki, żyjących rodziców oraz teściów. Ich decyzja o budowie miała służyć zaspokojeniu potrzeb rodziny.
Ta argumentacja nie przekonała jednak ani fiskusa, ani Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Ten przypomniał, że o tym, czy dokonujący sprzedaży lokalu mieszkalnego przed jego pierwszym zasiedleniem działał w charakterze podatnika prowadzącego działalność gospodarczą, decyduje stopień jego aktywności w obrocie nieruchomościami. Z jego działań powinno wynikać, że angażuje on środki podobne do wykorzystywanych przez producentów, handlowców i usługodawców w prowadzeniu działalności. W ocenie WSA te przesłanki wypełniło działanie skarżących.
O tym, że aktywność małżonków miała charakter profesjonalny, przekonany był też NSA. Jak tłumaczył sędzia NSA Adam Bącal, świadczy o tym wiele okoliczności, m.in. zakup działki pod budownictwo mieszkaniowe, szereg dostaw lokali przed pierwszym zasiedleniem czy gwarancje udzielane nabywcom. Potwierdza to także banner reklamowy czy oferowanie aranżacji mieszkań.