Aktualizacja: 28.11.2014 23:34 Publikacja: 28.11.2014 01:41
Rok 1946. Marian Spychalski (szef wywiadu AL, po wojnie wiceminister obrony) dekoruje „zasłużonych działaczy podziemia”. Czy również wykonawców akcji na Poznańskiej?
Foto: PAP, Stanisław Dąbrowiecki SD Stanisław Dąbrowiecki
Drzwi mieszkania pod numerem 20 na ulicy Poznańskiej 37 w Warszawie otworzył lekko utykający 50-letni mężczyzna. Był ranek 17 lutego 1944 roku. Na progu stali dwaj uzbrojeni napastnicy. Wtargnęli do środka. Byli bojownikami Armii Ludowej. Ich ofiara to „Kruk", współpracownik Delegatury Rządu na Kraj. Bojowcy weszli na strych i zaczęli szukać kartoteki. Wspierali ich współpracownicy niemieckiego wywiadu – Abwehry, oraz gestapo.
Podczas tej akcji komunistyczna bojówka weszła w posiadanie archiwum Kontrwywiadu Delegatury Rządu na Kraj nazywanego kartoteką „Kruka". Jak ustalił śledczy IPN Mariusz Rębacz, śmierć poniosło wtedy siedmiu żołnierzy podziemia.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas