„Przepis na potwora”: Utopia biologiczna

Potwór doktora Frankensteina miał nie lada fart, że trafił na sprzyjające okoliczności, by dzieło o nim mogło się narodzić.

Publikacja: 19.01.2024 17:00

„Przepis na potwora”, Katryn Harkup, tłum. Tadeusz Chawziuk, wyd. Copernicus Center Press

„Przepis na potwora”, Katryn Harkup, tłum. Tadeusz Chawziuk, wyd. Copernicus Center Press

Foto: materiały prasowe

Figura olbrzyma powołanego sztucznie do życia przez dr. Wiktora Frenkensteina na początku XIX wieku – co opisała Mary Shelley – przebojem wdarła się do kultury masowej. Książka pisarki i chemiczki Kathryn Harkup „Przepis na potwora” stara się prześledzić, jak odkrycia naukowe z przełomu XVIII i XIX w. przyczyniły się do skrystalizowania tej koncepcji w umyśle autorki angielskiego romantyzmu. A był to okres rozwoju wielu dyscyplin i wydawało się, że dzięki postępowi nauk człowiek lada chwila posiądzie tajemnicę życia. W swej wielkiej powieści z 1818 r. Shelley przyjęła założenie, że tak się właśnie stało.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla